Powiem ten tydzień to stabilizacja;) bez atakow jedzenia;<< jeszce to nie jest mega ścisła dieta ale stopniowe pohamowania ;) remontuje sobie mieszkanie;) poprzednio było wynajmowane...najemcy zniszczyli je kompletnie nawet brodzik zbili ;< i dodatkowe koszty..
MenU :
Śniadanie miska fitnessów i bułka z serem
Obiad Gołąbek
Potem talerz czereśni i 8 kostek czekolady :) ograniczam od pon nic nie bedię nie moge rzucic od razu...
Koalcja 3 tosty ;< ale hest to mega mega mniej niż dotychczzas...
Narazie odrzucam powoli..Od pon :) juz regorystyczna ciężka dieta;) Nie rzuciłam wsyztskeigo od razu bo nie wiem czy bym wyrobiłą... Jak potrafilam jesc dziennie 3 tabliczki czekolady,pizze cala, chipsy bulki okolo 6 tys kalorii dziennie,,,daje rade trzymam się jutro mam obiad z moimi rodzicami i mama mojego chlopaka;) zjem chude miesko i kawalek ciasta i sie pohamuje obiecuje !!! w końcu to tydzien psychicznej stabilizacji :)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
lola7777
25 czerwca 2013, 23:476 tys?.... No nie malo...walcz.