no i nastał czwartek.
niestety ie dane mi było poćwiczyć, bo Teść przyszedł w odwiedziny.
trudno. może jutro kolęda szybko przeminie i będę mogła nadrobić co nieco :)
jutro ważenie.
mam nadzieję, że wynik będzie satysfakcjonujący ;)
mąż na jutro serwuje sobie gołąbki rozmrażane...
jęzor to mi do d... ucieknie...
nie mniej jednak analizuję przepis na krokiety z soczewicy ;)
nie po to robiłam sobie postanowienie, żeby teraz się go nie trzymać, prawda?
za was też trzymam kciuki :*
niestety ie dane mi było poćwiczyć, bo Teść przyszedł w odwiedziny.
trudno. może jutro kolęda szybko przeminie i będę mogła nadrobić co nieco :)
jutro ważenie.
mam nadzieję, że wynik będzie satysfakcjonujący ;)
mąż na jutro serwuje sobie gołąbki rozmrażane...
jęzor to mi do d... ucieknie...
nie mniej jednak analizuję przepis na krokiety z soczewicy ;)
nie po to robiłam sobie postanowienie, żeby teraz się go nie trzymać, prawda?
za was też trzymam kciuki :*
MENU:
I posiłek: dwa jajka na miękko z kajzerką
II posiłek: serek wiejski, 10 wiśniIII posiłek: kajzerka z almette i budyń śmietankowy
IV posiłek: zupa ogórkowa
V posiłek: jogurt naturalny z wiśniami
sukcesy dietetyczne:
- nie zjadłam dzisiaj słodyczy
napoje: letnia woda z sokiem z cytryny na czczo, czarna herbata, kawa zbożowa z mlekiem, czerwona herbata, herbata owocowa x2, mineralna niegazowana
aktywność fizyczna: ---
asia0525
21 lutego 2013, 21:25Powodzenia na wadze ;)
ojtajolunia
21 lutego 2013, 20:34Ja też mam jutro ważenie i troszkę się boje, bo miałam małe grzechy ha ha :-D Pozdrawiam