jak widzicie ciężko z moim powrotem.
jak to mawia NowaJaPoRzOstatni - zapadłam na niechciemisizm.
i to taki maksymalny.
@ jak nie było tak nie ma i czuję po organizmie, że się jej nie spieszy.
jedynym racjonalnym uzasadnieniem mojego - już dwutygodniowego - obżarstwa
jest ciąża, która w praktyce może zaistnieć (nie zabezpieczamy się i czekamy na efekty).
ostatnio gdy porzuciłam Vitalię w sierpniu zeszłego rogu gdy wpadłam w ciąg pączkowy i porzuciłam dietę
2 tyg później ujrzałam 2 kreski.
może i teraz nastał ten stan a ja się stresuję niepotrzebnie?
test zrobię w przyszłym tygodniu - dam @ szansę spóźnienia 2 tygodni.
co nie zmienia faktu, że będąc w ciąży muszę jeszcze bardziej dbać o siebie, prawda?
tylko najpierw mnie obudźcie, bo od tych dwóch tygodni jestem gotowa spać na stojąco...
trzymam za was kciuki :*
jak to mawia NowaJaPoRzOstatni - zapadłam na niechciemisizm.
i to taki maksymalny.
@ jak nie było tak nie ma i czuję po organizmie, że się jej nie spieszy.
jedynym racjonalnym uzasadnieniem mojego - już dwutygodniowego - obżarstwa
jest ciąża, która w praktyce może zaistnieć (nie zabezpieczamy się i czekamy na efekty).
ostatnio gdy porzuciłam Vitalię w sierpniu zeszłego rogu gdy wpadłam w ciąg pączkowy i porzuciłam dietę
2 tyg później ujrzałam 2 kreski.
może i teraz nastał ten stan a ja się stresuję niepotrzebnie?
test zrobię w przyszłym tygodniu - dam @ szansę spóźnienia 2 tygodni.
co nie zmienia faktu, że będąc w ciąży muszę jeszcze bardziej dbać o siebie, prawda?
tylko najpierw mnie obudźcie, bo od tych dwóch tygodni jestem gotowa spać na stojąco...
trzymam za was kciuki :*
catherina13
19 stycznia 2013, 15:40widzę ,że rodzinka może znów się powiekszy! gratulacje:))))
catherina13
19 stycznia 2013, 15:40widzę ,że rodzinka może znów się powiekszy! gratulacje:))))
MlodaMama2012
18 stycznia 2013, 10:18wow :))) pewie jestes w ciazy !! :))) trzyam kciuki :D
ogjustyna
18 stycznia 2013, 09:50wow :) no to trzymam kciuki za te 2 kreseczki :) jest na to duża szansa, ja na początku ciąży też mogłam spać na stojąco :)
no.more1993
18 stycznia 2013, 07:16To ja już trzymam kciuki żeby to był dzidziuś ;)
nogawdiecie
18 stycznia 2013, 06:19nie stresuj się, może to faktycznie dzidziuś, tego Ci życzę, bo czytając Twój wpis widzę, że nie miałabyś nic przeciwko, dbaj o siebie, nie martw się i na pewno na dniach się wszystko wyjaśni, pozdrawiam