czuję się lżejsza, chociaż @ nie przyszła. może to efekt ćwiczeń?
kto tam zrozumie organizm kobiety! :P
dietetycznie dobrze, ćwiczeniowo dobrze, chociaż mogło być lepiej.
ale tak to jest jak mąż wziął się za siebie i muszę ograniczać swój czas na ćwiczenia
byśmy wyrobili się ze wszystkimi obowiązkami!
na szczęście on szybciej chudnie, więc długo to nie potrwa, chociaż ma do zrzucenia jeszcze 8kg.
ja 3kg. zobaczymy kto pierwszy osiągnie cel! :P
kto tam zrozumie organizm kobiety! :P
dietetycznie dobrze, ćwiczeniowo dobrze, chociaż mogło być lepiej.
ale tak to jest jak mąż wziął się za siebie i muszę ograniczać swój czas na ćwiczenia
byśmy wyrobili się ze wszystkimi obowiązkami!
na szczęście on szybciej chudnie, więc długo to nie potrwa, chociaż ma do zrzucenia jeszcze 8kg.
ja 3kg. zobaczymy kto pierwszy osiągnie cel! :P
MENU:
Vitalekka dzień 34
sukcesy dietetyczno-estetyczne:
- nie zjadłam dzisiaj żadnych słodyczy
- wysmarowałam się balsamami
napoje: czarna herbata (350ml), woda mineralna niegazowana (350ml), zielona herbata (2x350ml), wapno rozpuszczalne (350ml)
aktywność fizyczna: 40 minut skania na DDR'rze (light/normal)
10 minut z MelB na brzuch
monaniczka
6 stycznia 2013, 08:22ja wczoraj czułam się meeega nabrzmiała i co ... dzisiaj rano @ ! No ale trzeba się cieszyć ;P !
asia0525
5 stycznia 2013, 22:05fajna taka domowa rywalizacja ;)
ogjustyna
5 stycznia 2013, 21:33dieta bez podjadania, ćwiczenia zaliczone - jest super :)