katar nie odpuszcza, a nawet stan zdrowia się pogarsza, bo pojawił się lekki kaszel. robię co mogę by jak najszybciej z tego wybrnąć, bo nie chcę by cokolwiek zaszkodziło dzidzi :(
a najgorsze jest to, że przez ten zatkany nos wszystko jest dla mnie absolutnie bezsmakowe - co równa się z brakiem apetytu, a nie mogę sobie pozwolić na nawet przymusową głodówkę w ciąży... to byłby szczyt nieodpowiedzialności! :(
dlatego dzisiaj wmusiłam w siebie:
MENU:
śniadanie: dwa tosty (cztery kromki chleba tostowego 3 ziarna, dwa plasterki sera, dwa plasterki polędwicy z kurczaka, pomidor)
II śniadanie: mussli ze szklanką mleka 2%, jabłko
obiad: 5 pierogów z mięsem
kolacja: dwie kromki chleba z Almette i ogórkiem zielonym
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
czas.na.zmiane
4 lutego 2012, 14:26nie potrafię przestać z tym wazeniem codziennym :PP
Abuja
4 lutego 2012, 11:09ja jak nie miałam apetytu to jadłam przez cały tydzień odrobinkę lekko solonego makaronu kokardek z pomidorem bez skórki w kostkę podgrzanym na patelni- też lekko solonym :P schudłam ze 4 kilo nie wiem jakim cudem- pewnie dlatego, ze naprawdę tyci tego jadłam... a apropo tej zimy to masz rację, że to nie lada wyczyn schudnąć w zimę tym bardziej że ja się praktycznie nie ruszam w zimę- taka tradycja... nigdy w zimę nie schudłam- zawsze tyłam- i to sporo...w zimę potrafiłam przytyć 10-15 kilo lekką ręką... potem zawsze gubiłam w wakacje... a że w te wakacje nie schudłam to teraz muszę nadrobić w zimę :) pozdrawiam całuję i pozdrawiam i pozdrawiam :)
sylwka128
3 lutego 2012, 21:45ale to nie będzie sztywne trzymacie się jadłospisu, tylko tak z dnia na dzień w głowie ustalę co mogę zjeść, żeby mieć pomysła, a nie jak wracam głodna to rzucam się na wszystko;)
czas.na.zmiane
3 lutego 2012, 20:40oj dużo ciepełka i zdrówka Kochana :))
franczeska85
3 lutego 2012, 20:02Mam nadzieje ze apetyt się poprawi i węchu wróci :))))