witajcie kobitki :) nadszedł poniedziałek a poniedziałek to spotkanie z wagą :P wskazała 92 kg :) no i takie spotkania to ja lubię ;) - 1 kg w dół :) mam nadzieję, że za tydzień równie miło mnie przywita :P a jak u was? był uśmiech na twarzy?
ja wróciłam właśnie od dietetyczki z tzw. bananem na twarzy :P ludzie dziwnie się na mnie patrzyli no ale jak tu się nie cieszyć :P w tym tygodniu otrzymałam 3 dni diety urozmaiconej, 2 dni diety z kiwi i 2 dni diety ''kuleczki w pomidorach'' :) dzisiejszy dzień zaczęłam od diety urozmaiconej tj. na śniadanie zjadłam dwie kromki chleba razowego z chudą wędliną, 1 pomidora i wypiłam kawę z mlekiem :) na drugim śniadaniu znalazły się truskawki a dokładniej kubek truskawek :) na obiad zjadłam pierś kurczaka z warzywami gotowanymi na parze i dokończyłam puree oczyszczające, które robiłam na tygodniu :) na podwieczorek będzie jogurt naturalny z 2 łyżkami błonnika i jakiś owoc, jeszcze nie wiem jaki :P a na kolacje 100 g białego sera i warzywa do tego :) od jutra postanowiłam zacząć dietę z kiwi więc na śniadanie zjem 2 kromki chleba razowego bez dodatków i do popicia mam do wyboru herbatę zieloną lub czerwoną lub szklankę mleka lub kawę z mlekiem :) podejrzewam, że wybiorę kawę z mlekiem bo bez kawy jestem nieżywa :P na drugie śniadanie jedno jabłko lub 2 plastry arbuza lub melona i jogurt naturalny z 2 łyżkami błonnika :) 3 kiwi i mięso drobiowe (150g) lub chuda ryba (200g) to rozpiska na obiad :) na podwieczorek jest do wyboru jabłko lub 2 plastry arbuza lub melona :) a na kolację kolejne 3 kiwi i omlet z 2 białek i 1 żółtka :) jest to dieta dwudniowa więc w środę zjem to samo :) wypada 1084 kcal na dzień, raczej z głodu nie umrę :P i wy też, jeśli będziecie chciały wypróbować ;) to ja zmykam do książek bo sesja zbliża się wielkimi krokami ;) przydałoby się zaskoczyć sesję a nie na odwrót :P no i oczywiście butelka z wodą zawsze pod ręką ;) pamiętajcie 2 l wody na dzień ;) a wieczorkiem porcja sportu ;)
walczymy dalej ;) damy radę ;)
Wiosna122
26 maja 2014, 15:06u mnie był :D pomimo dzisiejszej złosci :D:D
smiechotka
26 maja 2014, 16:57no i prawidłowo :D
katinka75
26 maja 2014, 14:58fajnie, że Ci spadł ten kilogram, u mnie niestety w tym tygodniu waga wzrosła ;/ Ale tak jak mówisz, damy radę :)
smiechotka
26 maja 2014, 17:06kurczę, to pewnie ja ci go oddałam, przepraszam :( żartuje :P najważniejsze to sie nie załamywać ;) jak to mówią po każdej burzy wychodzi słońce ;) przy kolejnym ważeniu będzie już tylko lepiej ;) dokładnie, damy radę ;)