Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Chce mi się płakać! To już wprawie rok tutaj..
9 października 2013
a ja? A ja znowu zawaliłam. Czuję się jednocześnie niesamowicie silna i tak strasznie słaba.
Studiując i pracując nie mam czasu na ćwiczenia czy zaplanowanego żywienia. Tak strasznie bym chciała wrócić do tego wszystkiego, wręcz tęsknie za tą samodyscypliną i kontrola własnego ciała. Czuję się gruba, beznadziejna, brzydka, brak mi pewności siebie i czuję, że każdy widzi co sidzi w mojej głowie i dlaczego.
P. mieszka u mnie, tzn mieszkamy w tym samym mieszkaniu, z oddzielnymi drzwami wejściowymi, łożkami, łazienkami whatever. Nie mamy dla siebie czasu, ja juz kompletnie na nic, a tak bardzo bym chciała. Przeciez nie może tak zostać, ograniczyłam już fast foody, tego typu rzeczy, ale przecież to samo nie przyniesie efektów, a ja właśnie tego potrzeuję żeby poczuć się lepiej...
ZizuZuuuax3
9 października 2013, 19:47Poukładaj sobie wszystko w głowię a później w życiu. Pozdrawiam
Megan1989
9 października 2013, 19:31kochana będzie dobrze...zobacz jak dużo osiągnęłaś... startowałaś z moją waga...marzy mi się posiadać w końcu Twoją :) nie załamuj się... daj sobie troszkę czasu... życzę dużo siły :*