Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Biegłam!
27 kwietnia 2013
Oj no dobra truchtałam, ale jednak! Takie to było nie wiadomo co, ale jednak. Jest pierwszy krok. Zawsze wiedziałam, że wkurwienie działa na mnie jak najlepszy motywator.
Ogólnie? Do dupy, ale kto by sie tym przejmował. Jeszcze nie raz będzie źle i nie raz się podniosę. Napisałam jedną pracę zaliczeniową, jestem wręcz zajebista.
Nie, nie mam chyba weny na pisanie. Tak to jest jak jest źle, ale wiem, że wszystko idzie w dobrym kierunku.
nelly.
2 maja 2013, 15:29gratulacje!! :)
aniakgg
27 kwietnia 2013, 23:01:)
aniula19.12
27 kwietnia 2013, 22:56Ej, nie wiem co takiego jest w tym wpisie, ale jest zajebiście motywujący ;3