W każdym razie wczoraj również pojechaliśmy do znajomych, wszyscy byli pijani oprócz P (bo prowadził) i mnie (postanowienie adwentowe), więc zaczęliśmy sobie przeglądać we dwoje stosy cosmo, które znaleźliśmy. Szczerze powiedziawszy za każdym razem kiedy pokazywałam P jakąś dziewczynę to była dla niego za chuda, a dla mnie idealna. Nie lubi widocznych mięśni u dziewczyn, ja też niezbyt je lubię, ale mamy zupełnie inne poglądy na temat kobiecej figury.
Zauważyłam to już wcześniej i nie tylko donośnie mojego chłopaka. Zawsze jak "dołowałyśmy" się z przyjaciółką to oglądałyśmy zdjęcia dziewczyn, które są naprawdę chude i mają idealne figury, jednak w tych figurach jest raczej słabo zarysowana talia, biodra są jakby płaskie, ale ładne bo chude. Natomiast to co podoba się nam nie zawsze podoba się facetom. Wiem, że wielu chłopaków woli dziewczynę, która ma kilka nadprogramowych kilogramów, ale ma kształt (usłyszane osobiście). Dlatego przekonuję się coraz bardziej, że jeśli chłopak mówi dziewczynie, że jej ciało jest dla niego idealne, to tak jest w rzeczywistości.
Wiem, że robię to dla siebie. Żeby zamknąć usta tym, którzy we mnie nie wierzyli, żeby odpłacić się zawistnym sukom (naprawdę dobra motywacja), ale w podświadomości cały czas mam to, że dla P jestem idealna i będzie mnie kochał właśnie taką jaką jestem, a nie kiedy będę miała idealne wymiary. Bo dla mnie idealne wymiary, dla niego są szkieletorem.
A tak ogólnie to wybieram się dzisiaj do fryzjera. Potrzebuję dużej zmiany, ale nie wiem czy coś mi do 14 wpadnie do głowy ; )
Na pozytywny początek tygodnia!
maryylka2608
20 grudnia 2012, 14:13wygladasz super!masz kobieca figure. mniam.
jeszczeimpokaze
12 grudnia 2012, 21:33widziałam Twoje zdjęcia i wyglądasz lepiej, uwierz :) nie bądź dla siebie tak krytyczna :)
jeszczeimpokaze
12 grudnia 2012, 21:31na 100% widzisz siebie w skrzywionym zwierciadle ;) i wcale nie wyglądasz tak jak ja przy 71kg, a na pewno o wiele lepiej niż ja obecnie :) Nie wiem w zasadzie jak mi się udało zgubić, raz to pewnie kwestia budowy, a dwa sporo ćwiczę, ale brzuszków jakoś mega dużo nie robię. Sam spadł ;) Do tego zdjęcie było robione rano, pod koniec dnia pewnie już nie jest tak płaski ;)