Dzis juz 118 dzien mojego zdrowego zywienia. No moze nie do konca tak zdrowego, bo plyny, ktorych ostatnio przyjmowalam w nadmiarze naleza do tzw. pustych kalorii, ale zawsze uwzglednialam je w bilansie!!! Ale oprocz tego, nie mam sobie nic do zarzucenia. Cwicze intensywnie -3 razy w tygodniu mam godzinne sesje z trenerem, jem ok.1500 kcal. Owszem figura lepsza ale waga skacze jak glupia a dzis rano sie zmierzylam i O ZGROZO ....WIECEJ CM W UDZIE I LYDCE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
JA CHCE BYC SMUKLA !!!! NIE CHCE WYGLADAC JAK KULTURYSTKA!!!!
Mialam zrzucac kg powoli ale to tempo juz mnie dobija. Odczuwam chyba przesilenie. Do tego mam wrazenie, ze waze tone a przy takim stylu zycia powinnam byc niczym piorko...
SAMA JUZ NIE WIEM. MOZE COS ROBIE NIEWLASCIWIE????
JAK MYSLICIE?????????????????????????????????????????????????????
WielkaPanda
27 marca 2012, 17:12Moim zdaniem ruch i dieta wręcz wzorcowo. Ja wiem, że to się można załamać widząc na wadze więcej ale nie poddawaj się. Przeczekaj ten impas. W końcu Baba Waga musi ruszyć w dól;)
monolka
27 marca 2012, 12:28Wiesz co.. może to niewłaściwe porównanie (bo dziś dopiero mój 25 dzień diety) ale od 7 dniu moja waga nie spadła nawet o 0,1 kg :/ chodzę na spacery, aerobik, dieta max 1300 kcal :( Nie wymagam od siebie spadku 1 kg na tydzień, ale żeby NAWET 0,1 KG ???? Jak się wkurzę to zrezygnuję z tego biznesu i będę grubasem do końca życia :((((((