Na początek przepraszam z góry wszystkich czytających za brak składu i ładu w pamiętniku oraz ewentualne błędy, ale zamierzam pisać go na gorąco bez jakiegoś specjalnego redagowania i układania chronologii dnia.
No to zaszalałem.
Czekałem tego czwartku z niecierpliwością. Zerknąć na pierwsze przepisy i menu. Ostatnio okazało się że mam kilku znajomych, którzy też korzystają lub korzystali z tego portalu (takie rzeczy zaczynają wychodzić w rozmowach jak już się ktoś przyzna to okazuje się że użytkowników jest więcej niż można by się spodziewać). Sporo opinii słyszałem i strasznie zżerała mnie ciekawość aby zobaczyć co będę jadł.
Podświadomie chyba też chciałem pożegnać się wczoraj ze smakołykami więc z rana w hotelu (akurat kończyłem wczoraj delegację) spore śniadanko. Jajka i parówki, do tego jakaś kanapeczka jedna i druga. Później coś słodkiego i kawka. Po zakończonej wizycie u klienta w miasto i...
... i KFC. Później w podróży powrotnej słodycze na stacji (jakieś batoniki i kawa z czekoladą).
Na koniec dnia w domku kanapeczki z dużą ilością mięska i majonezem (hmmmm pycha).
Zrobiłem sobie też wszystkie niezbędne zakupy na najbliższe trzy dni. Nawet nie wyszło źle bo usunięciu z listy artykułów, które miałem w domu (a nie było tego wiele) wydałem w sklepie trochę ponad 60 zł więc wychodzi po jakieś 23 złote na dzienne wyżywienie. Całkiem przyzwoicie. Skoro już jestem przy listach zakupowych - korzystam z listonika i przyznam że możliwość eksportowania listy do tego programu ułatwia życie. Duży plus dla twórców za tą funkcjonalność.
KarmeLova2016
28 lipca 2016, 20:34O żesz ,że też ja nie pomyślaam o takiej ostatniej wieczerzy ,teraz to byłby już grzech śmiertelny : ))))
aska1277
22 lipca 2016, 16:19Zaszalałeś w ostatnim dniu :) powodzenia :)
JoannaMaria2014
22 lipca 2016, 12:59Czy jestes zadowolony z nowej diety?
@skos76
22 lipca 2016, 14:30Jestem Najedzony. na razie to chyba najlepsza odpowiedź. Nie ma karkówki ani schabowego, ale ogólnie jestem wszystkożerny :-) więc jak na pierwszy dzień serki, twarogi i owoce mi nie przeszkadzają. Więcej na temat dzisiejszego dnia napisze po kolacji lub jutro rano.