witajcie misie. wracam po chwilowej nieobecności. przez ten czas przerwałam raz moją białkową dietkę, nie podołałam... następnie rozpoczęłam ją na nowo, i dziś kolejna porażka.. doszłam do wniosku ze potraktuje to jako taki detox przed dietką, wymyśliłam że zacznę po prostu się zdrowo odżywiać. wiem o tym sporo dlatego też myślę że sobie poradze.
ogranicze tłuszcze, sól, zmienię pieczywo na ciemne bądź chrupkie, co do sodyczy to wymyśliłam, że aby nie doszło do napadu wyznaczę sobie 1 dzien w tygodniu w którym będę mogła zjeść 2 słodkie rzeczy.
mam nadzieję, że podołam.
co do białkowej, to udalo mi się schudnąć 3,5 kilo. I jestem bardzo zadowolona.
dzisiejszy dzień :
śniadanie: jajecznica z 2 jajek z szynką drobiową
obiad: makaron ze szpinakiem i twarożkiem
kolacja: jogurt
słodycze: 3 pierniczki :(
trzymajcie kciuki misie : ***
muszeschudnacjuz
14 stycznia 2011, 19:073mam kciuki kochana 3maj się ;*)