załamka, jest źle, nie potrafię powrócić do trybu dietkowego :( dzisiaj zwyczajnie przesadziłam i obawiam sie ze jutro , pojutrze... tez tak będzie, co robić ? waga ? 91 :|
śniadanie: ---
II śniadanie: panini, czekolada na gorąco, 3 biszkopty, jogurt
obiad: noga z kurczaka, kapusta na ciepło 1 mały ziemniak + 2 małe naleśniki z jogurtem :|
kolacja: licze na brak
dodatki : kilka łyżeczek nutelli :| , lód czekoladowy.
straaaaaszny ze mnie żarłok.. najgorsze te słodycze i za dlugi czas w szkole,bo mi sie zwyczajnie chce tam jesc :|
mam do waspytanko, czy można jeść chociaż biszkopty ?? i które są mniej tuczące te takie okrągłe czy te podłużne. ?
greentea1981
29 marca 2010, 17:48Można jeść - tylko nie codziennie. Raz na jakiś czas nawet kawałek tortu nie zaszkodzi. Wytrwałości życzę. I bierz się w garść kochana i DZIAŁAJ!!!!
umoniczka
29 marca 2010, 17:32Każda ma gorsze dni ja takie miałam przez ostatnie 2 tygodni i się przytyło. ale głowa do góry będzie dobrze. Dziś za dużo ale jutro masz kolejny dzień- dzień na poprawę. Pozdrawiam
Thealee
29 marca 2010, 17:02Kochana, można jeść wszystko - bo wszystko jest dla ludzi - tylko Z UMIAREM! to jest najważniejsze! Chociaż zamiast biszkoptów, nie lepiej owoc? Na pewno zdrowiej będzie!