kolejny dzionek, fajnie jest. Pomimo niezdrowego odzywainia dziś waga spadła do 89,7 :D i to wieczorem ! oto co zjadłam
śniadanie : dwa jajka sadzone, ser biały chudy, pomidor
obiad : longer
dodatki : filiżanka białej czekolady na gorąco
teraz się wytłumacze : więc byłam ze znajomymi robić prace do szkoły, taki wielkiprojekt , no i oni mieli czipsy, paluszkiitd, ja nic nie tkęłam :D wiec jest sukces ! no a longer stąd, że nie było mnie cały dzien w domu i nie miałam gdzie zjeść zdrowego obiadu . kolacje odpuszczam. no. to tyle na dziś. licze na to że w piątek pojade ostatni raz w ferie na deske, a potem szkoła... niewiem jak tam będzie z moją dietką, bo drożdżóweczki w bufecie kuszą... :D
homocreator
24 lutego 2010, 23:44Super! Gratuluję samozaparcia, oj wiem jak taki czipsy kuszą...:) super, że się nie dałaś pokusom:) Dobrze Ci idzie na pewno Ci się uda. Trzymam kciuki:)
PaniBoczkowa
24 lutego 2010, 20:37jabłko albo gruszka i zastąpią słodkości :) Buziole i pozdrowionka!!!!