Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień 7


rano zważyłam się i w sumie się ciesze . 90,6. mam nadzieje, że już teraz znowu będzie tylko lepiej ;) śniadanko już za mną :

jajecznica z pomidorem + pół ogórka kiszonego.

o matko. nie mogłam się powstrzymać. musiałam. zjadłam małą salaterke płatków czekoladowych z mlekiem 0,5 %i chyba zaraz zjem budyń czekoladowy, nie moge, tak mnie nosi :( co robić ?!

  • JustkaJ

    JustkaJ

    22 lutego 2010, 18:40

    Spróbuj jednak sobie odpuścić te odatkowe kalorie :)) Trzymam kciuki za ciebie!!

  • Eruanis

    Eruanis

    22 lutego 2010, 15:27

    Przestań myśleć o jedzeniu! Zajmij sie czymś pożytecznym:) Pomyśl jak bedziesz sie czuła wieczorem wiedząc ,że zjadłaś tyle nadprogramowych kalorii ! Nie poddajemy sie tak łatwo! Buziakii:*

  • umoniczka

    umoniczka

    22 lutego 2010, 11:04

    oj jak smakowicie jedzonko wygląda;-)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.