Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
pokonywanie słabości!


Byłam na siłowni z kolegą, w pewnych momentach myślałam, że nie dam rady, ale DAŁAM! 

W pewnym momencie, przy ćwiczeniu przysiad + wyrzut kettla w górę powiedziałam, że nie dam rady 12kg, kolega powiedział,że da mi pośredni (wcześniej było 7kg), dał. Ja dałam radę, po czym okazało się,że to też było 12kg...:D 

Wszystkie ograniczenia, jakie sobie narzucamy SĄ W NASZEJ GŁOWIE!

Endorfin poziom 1000000000000000! :) 

A dieta - od 6ciu dni udana w 100%ach!

Pasek zaktualizowany w górę - tyle było tydzień temu jak się ważyłam, póki co na wagę nie staję :)

  • naughtynati

    naughtynati

    3 kwietnia 2014, 22:23

    super super super! oby tak dalej :))

  • laauraa

    laauraa

    1 kwietnia 2014, 15:44

    Niedługo wychodzę na siłownię i wczoraj na zajęciach nie ze wszystkim dałam radę, teraz zapamiętam Twój wpis i tym razem może się uda!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.