zjechałam do domu na dwa dni: na wybory, inaczej bym tu nie przyjeżdżała, tak mi się na wsi podoba! Ostatnio zrobiliśmy krąg dookoła ogniska, juz fotele nie zagłębiają się nóżkami w ziemię i teraz można siedzieć z kiełbaską na patyku w jednej dłoni, a z piweczkiem w drugiej! W zamian następnego dnia należy wypielić z 50 m2 ogrodu, wstając i kucając do każdego chwastu osobno - to lepsze niż siłownia, basen i aerobik razem wzięte... Zawsze mówiłam, że odchudzanie to nie jedzenie mało, tylko spalanie więcej niż się zjada. I to działa - już waże poniżej 69 kg. Do wrześnie zjadę jeszcze ze trzy kilo i zadziwię tych, którzy widzieli mnie cztery lata temu na ślubie córki w Rzymie: jadę na dwa tygodnie na kurs włoskiego. Włoscy teściowie mnie nie poznają....
U nas jest piękna pogoda, może niezbyt gorąco, ale słonko świeci cały czas, deszczyki pokrapiają, wietrzyki akurat dla ochłody, dużo jeżdżę na rowerze i chodzę po lesie. Tak mi się tam podoba...
PS. Już wiem, że jak się nie wykupi diety Vitalii, to nie ma się dostępu do listy odwiedzających. Ciekawe, czego jeszcze nie mam?
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
bezkonserwantow
12 czerwca 2009, 22:23<img src='http://img401.imageshack.us/img401/2762/352279510021c09949fb4c5.jpg' border='0' alt='Image Hosted by ImageShack.us'/>
mikrobik
7 czerwca 2009, 10:21Witaj dawno nie witana koleżanko! Chyba nas wytresowali w tym komunizmie, bo ja też nie wyobrażam sobie nie pójścia na wybory. Nie chcę tu górnolotnie mówić o obywatelskim obowiązku, ale chcę mieć pewność, że chociaż trochę mam wpływ na to co się dzieje. Nie mam działki, w związku z tym i chwastów, do których musiałabym się schylać, ale też staram się być aktywna ruchowo. Zrzuciłam te kg, które odłożyły mi się w zimie i staram się utrzymać wagę. Jasne, że nie czuję się gruba i nawet więcej nie planuję zrzucić. To był taki żarcik. Jak Twoja podróżniczka?
mabra1983
6 czerwca 2009, 20:20Bardzo Pani dziękuję za informacje!!! Mój lekarz rodzinny niestety jest bardzo negatywnie nastawiony do wydawania jakichkolwiek skierowań do specjalisty czy na badania. W lutym byłam u niego, ponieważ bardzo bolało mnie prawe ramię od kilku tygodni, to powiedział mi, że pewnie się uderzyłam i że mi przejdzie. I faktycznie po kilku miesiącach przeszło, za to zaczęło się drętwienie palców... Dodam, że mieszkam na wsi i mam ograniczony dostęp do lekarzy, ale po Pani uwagach postaram się jakoś uzyskać skierowanie albo na rtg albo do specjalisty... Jeszcze raz BARDZO Pani dziękuję!!!
mabra1983
6 czerwca 2009, 18:56Ale mnie Pani nastraszyła tą dyskopatią... Nie boli mnie szyja... Może to nie to... Ale zacznę myśleć chyba o wizycie u lekarza...:-(
mabra1983
6 czerwca 2009, 16:39Ale Pani pięknie wygląda!!! Gratuluję tak dużego spadku wagi i... zazdroszczę trochę.;-) Pozdrawiam serdecznie.:-)