Dzisiaj dzień wolny więc będą ćwiczenia i eksperymenty kulinarne.
Znalazłam przepis na masło słonecznikowe z bazylią i majerankiem i mam zamiar go wypróbować, jeśli wyjdzie z tego coś sensownego to pochwale się, a masło kokosowe wyczytałam że jest bardzo zdrowe a bardzo proste w przygotowaniu.
Oby tylko mój blenderek to wytrzymał :)
cdn. :)
Edit.
I zrobione
Masło słonecznikowe w trakcie robienia postanowiłam podzielić na pół i zrobiłam dwie wersje:
Jedną na słono właśnie z bazylią i majerankiem - dość specyficzny smak ale jak najbardziej do zjedzenia :) (lepiej robić z wodą niż z oliwa czy olejem bo mało smarowne wyszło a poza tym po co dokładać jeszcze tłuszcz do słonecznika).
Druga wersja na słodko z odrobiną miodu i wanilią - to wyszło przepyszne miód wanilia i ten posmak słonecznika bardzo fajnie ze sobą współgrają.
Bede musiała się pilnować żeby łyżeczką ze słoika nie wyjadać
Przed chwila skończyłam też masło kokosowe. Nigdy w życiu bym nie pomyślała że same wiórki kokosowe bez jakiegokolwiek dodatku mogą dać coś tak dobrego.
Pyszności, z czystym sumieniem mogę polecić :)
Pogoda była taka piękna więc udało mi się też pobiegać, wracając zaliczyłam siłownie plenerową a w domu jeszcze hula hop więc było aktywnie.
Jutro dłuuuga przejażdżka rowerowa z K. oby tylko była taka pogoda jak dziś
Buźki kochane ;)
veronica12345
26 maja 2013, 21:38Uwielbiam wiorki kokosowe ;)!
Alexolaa
26 maja 2013, 09:59ważyłam się rano :P więc wykluczyłam to ;)
prostota
18 maja 2013, 09:39Masło słonecznikowe pyszniutkie, kokosowe również! Nic tylko robić :) Powodzenia!