Witajcie!
Spieszę do Was podzielić się moim odkryciem miesiąca a może nawet i roku. Chodzi o lody, jakie zaserwowałam wczoraj swojej rodzince. Oto one:
Wiem, że zdjęcie woła o pomstę do nieba ale niestety robiłam je telefonem, gdyż aparat został w Niemczech. Przepis umieściłam już w Vitaliowej bazie, więc zapraszam wszystkich zainteresowanych do otworzenia TEGO linka.
Co u mnie? Od 11 maja jestem z Synkiem u rodziców. Piorę sprzątam i gotuję a przede wszystkim wspieram. Tata czuje się dobrze. Jutro jedzie na onkologię na 4 dni radioterapii. Zobaczymy jakie będą dalsze etapy leczenia, ale wszyscy jesteśmy pozytywnie nastawieni.
W ubiegłym tygodniu przeskoczyłam "trzydziestkę". Był tort i kameralne grono najbliższych. Pochwalę się moim dziełem a co:
Co jeszcze? Wolne chwile wypełnia mi wędrówka po Second Handach... Achh... Uwielbiam to. Można czasem takie perełki wynaleźć.... Jak powysychają moje ostatnie zdobycze, to oczywiście Wam pokażę. Moja mama powiedziała, że u mnie to już nałóg ;)
Jedzeniowo u mnie ok. Straciłam kolejny kilogram w ciągu ostatniego tygodnia. Zauważyłam, że bardzo dobrze na mnie działa dieta semiwegetariańska. Także chyba na stałe będę ją stosować. Z resztą nigdy jakoś szczególnie nie przepadałam za mięsem. W menu pozostawię oczywiście ryby, jaja i produkty mleczne. Mąż niezbyt zadowolony z mojego pomysłu. Stwierdził, że "ja trawy jeść nie będę!" :) Nie musi. Jemu będę gotować osobno. A nasz syn będzie również miał prawo wyboru, choć za mięsem przepada tak samo jak ja. No to tyle:)
Buziaki...
studentka1986
24 maja 2014, 11:36Uwielbiam to hasło z tortu :). Mój M też ostatnio zmienił kod :D. Wszystkiego najlepszego!
patrycjaa84
19 maja 2014, 21:14Cieszę się, że tata dobrze sie czuje :) ja też uwielbiam buszowanie bo secondhandach! :D
annn1980
19 maja 2014, 16:48to wspaniałe jak chora ukochana osoba czuje się dobrze.U nas niestety nie jest tak dobrze.Mama miała tydzień temu usuniętego guza,ale noga tak ją boli, że nie może normalnie funkcjonować.Boję się,że to przerzut. Cieszę się, że u Was lepiej.
siwa1984
19 maja 2014, 16:54Annn bardzo mi przykro... Miejmy nadzieję, że będzie wszystko dobrze. Czy Twoja mama stosuje jakieś terapie z medycyny niekonwencjonalnej? Jeśli chcesz to napisz do mnie PW z adresem mejlowym,to wyślę Ci pliki z informacjam , jakie posiadam. Nie wiem jeszcze, czy te kuracje pomagają, ale na pewno nie szkodzą.
UlaSB
19 maja 2014, 08:51Bardzo mnie cieszy, że Tata czuje się lepiej. Dobrze, że Rodzice mają w Tobie wsparcie :) Późno bo późno, ale składam najserdeczniejsze życzenia urodzinowe :) A second-handy też bardzo lubię, choć dawno nie byłam :)
siwa1984
19 maja 2014, 16:55Bardzo dziękuję za miłe słowa i życzenia:*
samotnicaaa
18 maja 2014, 16:52Ciesze sie ze tata czuje sie dobrzei ze macie pozytywne nastawienie to bardzo wazne!