Witajcie Kochane
Ustalili mi termin obrony pracy mgr - 29.III.2010 godzina 12.25. Niesamowicie się stresuję Można się było z resztą tego spodziewać, gdyż z natury jestem osobą, która wszystko za bardzo przeżywa. Promotor i recenzent podali mi zagadnienia z jakich mam być przygotowana i ... no właśnie tu pojawia się problem. Albo odwykłam od nauki albo już nie potrafię się uczyć... Nie mogę się skoncentrować i najchętniej to bym robiła wszystko byle nie to. Czytałam ostatnio jakiś artykuł, że kobiety w ciąży ciężej przyswajają wiedzę. Może coś w tym jest... Nie mogłam spać z tego wszystkiego w nocy i tak leżałam sobie i myślałam nad wszystkim i wymyśliłam, że moja Dzidzia razem ze mną będzie tego magistra bronić to od razu urodzi się z tytułem naukowym hehe:) No nic lecę coś tam czytać...
livebox
26 marca 2010, 18:18Pamiętam jak na lekcji biologii w podstawówce pani mowiła, że ponoc dzieci, ktorych matki w czasie ciąży uczyły się, studiowały, czytały literaturę naukową wyrastają na zdolnych ludzi. sama zaczęłam się teraz przygotowywać do egzaminu na uprawnienia budowlane, do którego i tak przystąpię pewnie w przyszlym roku:) trzymam za ciebie kciuki, mamuśka. Obrona pracy to tak na prawdę pryszcz:)
Justlooking
26 marca 2010, 16:29Zadasz, zdasz, zdasz głowa do góry:)
emlu83
26 marca 2010, 14:38bronisz sie w moje urodziny. Na pewno zdasz :) Poza tym obrona to pikus... Tez sie strasznie stresowalam a okazalo sie ze nie potrzebnie. Glowa do gory, bedzie dobrze :)