Daje sobie wolne jeszcze na parę dni. To jednak nie wynik mojego wszechobecnego lenistwa. Po prostu jestem chora i od paru dni leżę w łóżku. (i już widzę, jak mi skacze waga grrrr)
Gdy wyzdrowieję pojadę po parę rzeczy, ktore niezmieściły się w aucie w czasie przeprowadzki. Zabiorę też książkę, z ktorej chcę skorzystać w czasie odchudzania. Jest to "dieta płaskiego brzucha". Prócz korzystania z tej książki będę wszystkiego innego podgryzać między posiłkami wyłącznie jabłka, bo są dobre i zdrowe. Wspomagać mnie będą tabletki "linea" Już je stosowałam i pomagały mi ograniczyć a wręcz wyeliminować chęć podgryzania czego popadnie między posiłkami. Może zdobędę się w koncu na 6 weidera?.... podobno daje super efekty. Kiedyś robiłam te ćwiczenia, ale wytrzymałam tylko 5 dni. W sumie są bardzo nie pozorne, ale dają świetny wynik!! Co jeszcze... może kupię kijki trekkingowe i zacznę sobie chodzić?? zawsze lubiłam to robić gdy miałam okienka podczas studiów i sprawiało mi to przyjemność...
P.S. co do diet... zawsze w dietach wkurzalo mnie to, że skladniki były tak wymyślne, że trzebaby wydac mnóstwo kasy, żeby wszystko kupić.... moim zdaniem dieta powinna zawierać sobie składniki, które można łatwo dostać i nie zbankrutować przy okazji. W sumie można też samemu zamienia składniki w gotowych dietach.... trzeba pamiętać tylko, że nie każdy produkt może być substytutem każdego... na tym trza się trochę znać, a ja jednak wiele już po zapominałam. Będzie dobrze.
pozdrawiam!!
imotka
23 września 2010, 20:18Trzymam kciuki, też myslę na d 6W i wiem że daje efekty i trwałe i stosunkowo szybko, ba nawet kiedys z przyjacielem doszłam do 6 dnia, on cwiczyl dalej 6W a ja przerzucialm sie na ćwiczenie kciuka ;) damy radę ;)