Mam jakąś blokadę, chyba każdy z Nas ma coś takiego.
Mam problem wrócenia na dietę.. już nie chodzi o ćwiczenia tylko o same posiłki.
Cały czas coś mam w buzi .. JEM, JEM i jeszcze raz JEM.
Jakoś nie mam motywacji ani chęci do NICZEGO.
Ale motywacji dla WAS nigdy nie zabraknie na moim profilu :*
sskarpeta
26 maja 2013, 19:27ta druga fotka naprawdę mocno na mnie działa;)
mooniaa93
25 maja 2013, 23:05raz dwa wracaj do dietki! :P
szukajmnie
25 maja 2013, 23:04Od dawna masz fazę na podjadanie? :) Może to tylko chwilowe. Ja dziś też pozwalam sobie na więcej niż w tygodniu. ;)
KPe007
25 maja 2013, 22:35powodzenia życzę;-)
AnielaKowalik
25 maja 2013, 20:22Trzeba wziąć się w garść! Wagę już teraz masz całkiem ładną ale jak Ci z nią źle to możesz nad nią popracować. Pozdrawiam :)
sisi944
25 maja 2013, 20:12Ojej, nie pomyślałam , że tak dużo motywacji ; ) Miło strasznie z waszej strony, czuje się zmotywowana i koniec opierdalania się tylko trzeba ruszyć tyłek; )
Blairann
25 maja 2013, 19:35Potknęłaś się a teraz czas się wyprostować i iść dalej. Raz dwa bierzemy się w garść żeby nie zaprzepaścić swoich dokonań. było miło z jedzeniem i swawolą ale chyba już starczy :) trzymam kciuki :)
WildBlackberry
25 maja 2013, 17:40pogoda do dupy, to i nic sie nie chce
Ladynn
25 maja 2013, 16:48*zameczac
Ladynn
25 maja 2013, 16:47Dobra, pojadłaś a teraz koniec! Trzeba sie za sobie wziąć i nie zamieczac tak organizmu ciągłym zarciem! Pomysl jak sie bedziesz fajnie czuła jak wrócisz do zdrowego, regularnego jedzenia, a jak strasznie czujesz sie teraz.
Truuuskawkaaa
25 maja 2013, 16:25Mam nadzieję, że ta blokada minie ;) i będzie tylko lepiej :) z ćwiczeniami nie ma problemu, więc myślę, że z posiłkami to tylko kwestia czasu :) trzymam za Ciebie kciuki mocno i powodzenia ! :)
siczma
25 maja 2013, 15:58No to obys sie ogarnęła;)
daszrade
25 maja 2013, 15:53Kochana od jakiegos czasu mam to samo. jem, jem i jem .. a wiem,z e nie powinnam :P
Alexolaa
25 maja 2013, 15:09niedługo minie! :) też tak aktualnie mam.. motywacji mi brakowało :)
OkrokODdoskonalosci
25 maja 2013, 15:00Też tak mam, ostatni tydzień z hakiem był dokładnie w temacie, jaki opisujesz, nie poddawaj się! słonko w końcu się pokazuje i usmiech wraca :) przypominaj sobie co chwilę po co zaczynałaś i co chciałaś osiągnąć :D chwila słabości zdarza się każdemu :] Trzymam kciuki!