Dzisiaj pierwszy dzień 2 zmian, będę w domu o 23 i mam nadzieję że uda się nie rzucić na lodówkę jakbym jej tydzień nie widziała. Wychodzę o 13 więc dzisiaj tylko 3 posiłki, zwykle o 12 jadałam 2 śniadanie a obiad o 15, niestety trzeba zmienić przyzwyczajenia i oby wyszło to na dobre. Już się nie mogę doczekać osiągnięcia celu, planowane uzyskanie idealnej wagi będzie we wrześniu więc jeszcze daleko do celu, do końca roku powinnam się już ustabilizować ale i tak trzeba będzie uważać na to co się je żeby znów sobie kuku nie zrobić.
Jakoś ostatnio nie mam natchnienia, nie wiem co pisać więc kończę.
Miłego dnia.
vitani91
25 lutego 2014, 08:40ah ta lodowka ktora przyciag jak magnez jak wraca sie do domu o pozniej godzinie...skad ja to znam?? wytrwalosci :D
spelnioneMarzenie
24 lutego 2014, 14:31ja nie mam wogole natchnienia na wpisy!
paauulinaa
24 lutego 2014, 10:26Przez tydzień masz na drugie zmiany? Może jedz jakiś jogurt od razu po wyjściu z pracy :)
kingulka1990
24 lutego 2014, 08:43haha najlepiej by było jakby po 20 lodówka samoczynnie zamykała się na klucz xD powodzenia :)