Witam
Jestem taka happy że mnie roznosi Stanęłam przed chwila na wagę i wreszcie coś ruszyło fakt, że tylko 1,5 kg ale tak mnie to cieszy, że nie potrafię tego opisać. Dietę już praktycznie spisywałam na straty, tzn jeszcze się jej trzymałam ale ostatkami sił, myślę że powoli bym z niej rezygnowała bo po co skoro od miesiąca nic nie ruszyło. Dzisiaj staję na wadzę a tu piękne 73,5
Dostała tyle nowej energii, motywacji...Zaczynam od nowa!!!! Ale teraz już na poważnie, nie ma odstępstw, podjadania, jedzenia niedietetycznego żarcia! Zaczynam od nowa!!
angel2013
23 listopada 2013, 10:23super :) powodzonka dalej :)