Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 16 Waga mnie już nie lubi.


Dzisiaj rano znowu szklana mnie wkurzyła od tygodnia waga stoi baa pokazuje 1 kg więcej gdzie jest zero słodyczy i niezdrowego + zero podjadania. Ale chyba wiem jaka jest tego przyczyna ostatnio nie mając czasu jadłam po 2 posiłki co doprowadziło do tego że waga nie spada, przecież organizmu nie da się oszukać głodówka mi nie pomoże w odchudzaniu. Dlatego też już na jutro naszykowałam sobie większy zestaw jedzenia rano jakieś śniadanko zostało mi bardzo bardzo mało warzywek z kurczakiem więc wsunę je z kromeczką ciemnego pieczywa, na kursy ciemna bułka z ziarnami twarożkiem szynką z indyka i ogórkiem na obiad sałatka, a na mini kolacje nasiona chija z mlekiem i borówkami. Macie jakieś sposoby na podkręcenie metabolizmu ja nie dam za wygraną waga musi w końcu się ruszyć bo to tylko utrudnia i niszczy moją motywację. Zmykam bo chcę jeszcze chociaż trochę poćwiczyć 20-30 minut. Do jutra :)

  • hunnyy

    hunnyy

    24 lutego 2016, 21:57

    zimna woda do picia podkeca metabolizm - organizm wytrwarza dodatkową energię, żeby ją ogrzać. Nie martw się, mi dzisiaj pokazała 1kg wiecej ni wczoraj. myslalam ze dostane zawalu ale jakos to przezyłam. musisz zdecydowanie wiecej jesc, wtedy bedzie lepiej i bedzie waga na pewno spadac :)

  • Waleczne.Serce

    Waleczne.Serce

    24 lutego 2016, 13:28

    Ruszy się ruszy na pewno. Nie ma co się poddawać. Musisz jeść co 3-4 godziny, wtedy jest okej. Jednak podejrzewam, że jadłaś tak miało bo po prostu byłaś zajęta, albo nie miałaś kiedy zjeść. ja też czasami mam. Ja np. piję wodę gazowaną bo niegazowanej nie lubię. Moja sobie skacze, bo ja sobie podjadam :P Ale nie ma co się de motywować, każdy dzień jest lepszy :)

  • Xylie

    Xylie

    23 lutego 2016, 20:26

    A jak dużo wody pijesz? Może pij odrobinę więcej i rano wodę z cytryną (u mnie działa to na plus :)) Jesteś w sumie na początku swojej drogi, więc nie powinno być już teraz zastoju. Jedz więcej :) Dobrze, że wiesz, że głodówka do niczego dobrego Cie nie doprowadzi. Staraj się jeść więcej. Obliczyłaś swoją PPM? Postaraj się nie schodzić poniżej zapotrzebowania i dolicz do tego parę kcal na ćwiczenia i codzienne czynności. Pomyślałaś o tym, jak rozłożyć gramówkę białek tłuszczów i węglowodanów? Przy redukcji dobrze jest zwiększyć ilość białka a zmniejszyć węglowodanów :) Trzymam za Ciebie kciuki! Oby waga w końcu ruszyła w dobrą stronę :)

    • Silna2014

      Silna2014

      24 lutego 2016, 06:22

      Nie liczyłam ppm mam już małe doświadczenie co do diety bo schudłam ponad 30 kg ale nigdy nie miałam takiego zastoju. Postaram się pić więcej wody chociaż jak mam czas to czasem wypijam butelkę czy pół. Białko też staram się jeść często czy to omlet czy twarożek lub serek wiejski.

  • pani_slowik

    pani_slowik

    23 lutego 2016, 18:09

    dwa dni temu pisałaś "koniec z codziennym ważeniem"... dlatego ważysz się co dwa dni? chyba nie o to chodziło, a jak sama wiesz to wszystko negatywnie wpływa na Twoją motywację, nie możesz do tego dopuścić :P wydaje mi się, że za dużo od siebie oczekujesz, zrzuciłaś już 4 kg w dwa tygodnie (mimo, że to pewnie była woda to i tak super) więc to już powinno być dla Ciebie sporym osiągnięciem, a pamiętaj, że organizm przy każdej kolejnej próbie odchudzania jest bardziej oporny niż wcześniej, tym bardziej, że zrzuciłaś całkiem sporo. moja rada: bądź cierpliwa i przede wszystkim tak jak sama zauważyłaś powinnaś odpowiednio wcześniej planować i przygotowywać posiłki, regularne jedzenie przyczyni się w sporym procencie do wagowego spadku. dodatkowo dla mnie najlepszymi sposobami na podkręcenie metabolizmu jest jedzenie warzyw strączkowych i cytrusów, zacznij wprowadzać proste rzeczy typu picie codziennie rano wody z cytryną, zaraz po przebudzeniu, naprawdę wiele pomaga, a mało kosztuje, znajdź na to czas! powodzenia :)

    • Silna2014

      Silna2014

      23 lutego 2016, 18:20

      Wiem wiem miałam się nie ważyć tylko jak ostatnio waga nie spadała to zaczęłam to bardziej kontrolować i w końcu aż za bardzo zaczęło mnie to denerwować że nie spada nawet parę gram. Muszę być cierpliwa ale właśnie w tym problem że nie jestem chyba na prawdę za dużo od siebie wymagam dziękuje za rady

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.