Wrzesien sie konczy . Ja na rozjazdach , ciesze sie koncem lata i poczatkiem pieknej jesieni . Czas uciekl zas jak z bicza strzelil . Na Bawari zarcie ,sycace ,tluste jak za starch dawnych czasow jak u naszych babciach w kuchni , ale smaczne choc nie zdrowe . Kluchy , specle , tluste sosy goscily w kazdej restauracji a my nie mielismy czasu ani ochoty na gotowanie w domu , wazaniejsze bylo dla nas zwiedzanie miasta i okolic jego . Podsumowujac wrzesien powiem tylko ze i na Wegrzech i na Bawari jadlam to czego nie jem na codzien i na wage to ja dlugo nie stane ...oj dlugo ..... A aby tego wszystkiego nie bylo mi malo to zas @ jutro zawiata ,i pewnie pelnia sie zbliza czyli mam pozamiatane na nastepane 2 tyg ......Mam tylko nadzieje ze kluchow ,makaronow ,specli i tych wszystkich sosow ktore tak lubie i ktorymi sie objadlam wystarczy mi na dlugo zanim po nie nastepnym razem siegne .
Wrocilam wypoczeta i biore sie i za siebie i za robete w domu bo przeciez nie bylo mnie w nim dlugo . Pozdrawiam wszystkich i zycze wam milego dnia .
dior1
27 września 2009, 06:45Joanno, że jak prawdziwa sikoreczka fruwasz....... Dawno mnie u Ciebie nie było, a Ty tu o samych rozjazdach piszesz......... Zdrówka życzę.
Epestka
25 września 2009, 19:01Ty się bierz za leczenie, a nie za robotę! A piosenka jest do odsluchania- trzeba kliknąć w fioletowe slowo
baja1953
25 września 2009, 17:27Pozdrawiam serdecznie! ja na wyjeździe tez przytylam, malo tego....po powriocie nie chudnę...ale juz sie zabralam za siebie:)
Dana40
25 września 2009, 10:20To sobie pojadłaś fest ...dawno też nie jadłam klusek, sosów itd...A te dni też zawitały z czego się nie cieszyłam .Pozdrawiam miło, ze wróciłaś wypoczęta.Danka
jbklima
24 września 2009, 22:28pozdrawiam serdecznie...ja na każdym wyjeździe mam tak samo....
iwon400
24 września 2009, 16:57DZIĘKI ZA WSPARCIE,FAJNA Z CIEBIE BABKA.JA TEŻ TRZYMAM ZA CIEBIE KCIUKI,JESZCZE SIĘ DOCZEKAMY ŻEBY NIE MIEĆ TEGO SADŁA---POZDROWIONKA!!!
dziejka
24 września 2009, 14:26to co pojadlas to twoje,smaczne było.A teraz masz kupę roboty przed sobą ,zeby było jak na pasku he,he buziaki
wiosna1956
24 września 2009, 11:21i masz mnóstwo wrażen a waga to rzecz nabyta czyli .... do dzieła ja wczoraj właśnie miałam do wyboru kuchnie żytowską lub golonkę bawarską i przytomnie wybrałam żydowskie smakołyki ale i tak bez piwka sie nie obeszło buziaczki -Iwa-
SEREMKA
24 września 2009, 11:13Najważniejsze że odpoczęłaś i wspaniałe wspomnienia przywiozłaś :-)