Zaliczony .
Dzis ozarlam sie jak swinia i jeszcze obiad mi sie odbija mimo iz w fitnesie bylam . Dieta idzie mi dobrze choc przy garach stac musze . Dzis zrobilam sobie piers z cycka kurzego i nawierzch dalam sera zoltego , do tego kalafior i brokuly po 100 gr ...za duzo to bylo ...jutro bede madrzejsza .
Po za tym czuje sie dobrze , i dzis waga pokazywala to co wczoraj a jak na mnie to dobrze jest. Nie wazne za malo spadla ,zreszta co sie dzieic po 3 dniach ale ciesze sie ze wkoncu rozmienilam ta 3 po tej przeklatej 6 bo inaczej nazwac jej nie moge.
mandaryna66
15 maja 2009, 19:10Grilla, to ja sobie właśnie nie odmawiam, tylko z rzędu prawie przez wszystkie dni warzywne jadłam, dlatego byłam taka pełna. Twoje jedzonko, też dobre, może serek był zbyteczny, ale za to lepiej Ci smakowało. Pozdrawiam
joannab6
15 maja 2009, 15:40tryskasz poczuciem humoru i tak trzymaj :)
Brzoskwinkaa
14 maja 2009, 19:17ja SB przypłaciłam pogorszeniem stanu zdrowia ale widze ze Tobie służy :) Pozdr
basia1234.zabrze
14 maja 2009, 19:17Jesteś wspaniała dasz rade powodzenia