Chyby ja jestem odporna na wszystko co zwiazne z chudnieciem .
Jem nieduzych 5 posilkow , no ostatnio 4 cos mnie sie nie chce wiecej jesc .Wode pije do 2 litrow plus inne plyny , kawa , herbata , mleko .
Ruszam sie ostatnio aby sprawdzic sama na sobie jak to z tym ruchem jest. Spalilam w ciagu 2 tyg 7930 kcal i co ?
A nie gram mi nie spadal .
Tylko cm 2 w pasie mi znikly i to tylko w pasie a ruszam wszystkie czesci ciala .
I CO ?
I dalej ide jak postanowilam .
Choc jak mnie wczoraj Zaneta pogonila na wage bylo mi przykro ,
jeszce gorzej mi bylo jak sie dalam zmierzyc .
Zycze wam milego dnia .
joannab6
19 marca 2009, 22:04jesteś wielka..... że też nie pomyślałam o piosence Wiśniewskiego, myślę, że moi szóstoklasiści poradzą sobie z refrenem po niemiecku... dziękuję Ci bardzo za pomysł:) Pozdrawiam serdecznie - Asia
gaja102
19 marca 2009, 19:49Próbuję zmienić dietę, bo coraz oporniej mi to idzie.Spadek wagi maleńki.Zresztą białkowa jest bardzo podobna do SB.A Ty się nie martw jak się ruszasz i trzymasz dietę to waga spadnie nie ma innego wyjścia.
AniaCzu
19 marca 2009, 13:43nie poddawaj sie slonko, bedzie lepiej wierze w Ciebie:-))
Dana40
19 marca 2009, 12:23Lecą centymetry , a kilogramy też polecą, a jk nie, to będziesz miala od tych ćwiczeń zgrabniejszą figurę . Mięśnie ważą ięcej niż tłuszcz może w tym sekret .Pozdrawiam serdecznie -Danka
Khadabra
19 marca 2009, 11:14Do idealu jeszcze mi daleko ;) Dom a przynajmniej dol domu musi byc niestety codziennie odkurzany i sprzatany ze wzgledu na dzieci... Co do gotowania- coraz czesciej z braku czasu gotuje albo na 2 dni albo siegam po polprodukty... czy gotowce. Jako opiekunka zamierzam byc tylko opiekunka chyba ze mi doplaca za ugotowanie czy posprzatanie czegos... Inaczej nie moze byc :) No, to tymczasem wracam do roboty -pa!!
joannab6
18 marca 2009, 23:30spójrz na to bardziej optymistycznie.... ważne że obwód Ci zmalał... u mnie nawet to ani drgnie:) Pozdrawiam p.s. moja klasa wylosowała Niemcy na imprezkę "wiosna w Europie" i mamy przygotować piosenkę, taniec lub potrawę charakterystyczną dla tego kraju.... Asiu - czy możesz mi coś fajnego zaproponować? Ja to bym się w stronę potrawy kierowała, bo nie nauczę dzieciaków do poniedziałku ani śpiewać ani tańczyć po niemiecku :))))))
goska5510
18 marca 2009, 22:44W zasadzie to nie tak żle,lepiej niech ubywają centymetry to przynajmniej jest widoczne ,a wa- ga no cóż,poleci w terminie póżniejszym,pozdrowienia
bulle
18 marca 2009, 09:17maja racje dziewczyny, skoro cm idą w dól, to waga też się napewno ruszy. Nie raz czytałam że dziewczyny miały nawet kilka tygodni przestoju na wadze, a potem z dnia na dzień spadało im kilka kg. Wytrwałości Kochana. Sama też sobie to powtarzam, chociaż ostatnio już myślałam, że zrezygnuje, ale z drugiej strony tyle wyrzeczeń Nas to kosztuje, dajmy swojemu organizmowi czas, nawet jeśli potrzebuje go wiecej niż inni. 3mam kciuki. buzka
PaniWu
17 marca 2009, 21:44tak jak piszą, tłuszczyk zamienia Ci się w mięśnie? Kilogramy stoją, ale centymetrów mniej? tego Ci życzę....mniej centymetrów i kilogramów :)
zaneta00005
17 marca 2009, 19:01Spadnie waga,to niemożliwe tym razem ja wiem ile ważyłaś,trochę oszukiwałaś,bo właśnie 2 ostatnie tygodnie były u ciebie bardzo,bardzo aktywne,a ty przed tą aktywnością się nie ważyłaś,skąd więc możesz wiedzieć,że nie ubył ci choć 1 kg???Stań na wagę za 2 tygodnie,nie ma opcji,abyś nie spadła przy takim ruchu,jak dotychczas przez ostatnie 2 tygodnie!!!Ja w Ciebie wierzę....
anezob
17 marca 2009, 18:32rozumiem cię jak mało kto... też jestem taka odporna i zastanawiam się, co zrobić.
mandaryna66
17 marca 2009, 18:02Nie zawsze waga idzie w parze z centymetrem, ciesz się, że jest Cię mniej, bo ważne, co jest widać, pozdrawiam
NiekonsekwentnaN
17 marca 2009, 15:22miało być;)
NiekonsekwentnaN
17 marca 2009, 15:22niech ci nie będzie przykro. @ cm w pasie to bardzo ładny wynik - no i zależało ci na zrzuceniu z brzuszka. Wszystko jest ok, w dobrym kierunku przecież:)