Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
sroda
26 lipca 2006
Nic sie dzis nie wysilalam,posiedzialam obiad ugotowalam ,poplywalam ,goscie byli od poludnia do wieczora.Milo spedzilam dzien i popolsku.Jdlospis; 1 - otreby z mlekiem,2 - bulka z dwoma parowkami ,3 - leczo ,4- kawalek arbuza 5- sernik ,6 - kromka chleba ciemnego z plastrem z kurczaka.Napoje - 1 - 2 kubki kawy ,2 - frape , 3 wywar z pietruszki 600 ml ,4 - woda juz wypilam 3,l i 600 ml zanim pojde spac dojde do 4 l.
jimi1
27 lipca 2006, 21:14to faktycznie jedzonko było i to jakie ,pozdrawiam i pa
anezob
27 lipca 2006, 11:21ja napełniam wodą butelkę 2l i mma problem z jej wypiciem :(
wikucha
27 lipca 2006, 10:35aaaaaa tez chce takie bezwysilkowe dni....zamien sie ze mna....kurcze ja normalnie cierpie na chroniczny brak snu...raaaany tak bym se nic nierobila i pospala...