Cos czuje jakies pieczenie w dole brzucha i nic wiecej.
Bede zyc jak to moj znajomy doktor kiedys mawial
Badania zrobilam i robie jeszcze a i do chirurga mam isc tylko czekam na wizyte.
Na diecie ,ktora sama sie zrobila bo jesc mi sie nie chce jestem.
Pozdrawiam wszystkie i zycze wam milej srody.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Dana40
19 lutego 2009, 18:01Nie miałam czasu zaglądać do kompa , byłam wczoraj na pogrzebie 80 letniego wuja mojego męża. Nie zaglądałam do ciebie..Cieszę się, że wracasz do formy , po tych bólowych przeżyciach. Dziękuję za życzenia .Danka
jbklima
19 lutego 2009, 12:06wiesz...opiekowanie się starszą osobą to b.ciężka praca,,,fizyczna też.Przekonałam się o tym gdy zachorowała moja mama...podnieść ją to był dla mnie za duży wysiłek....mimo ,ze tyle ludzi jest bez pracy z zatrudnieniem opiekunek tez były kłopoty i to za duże pieniądze..teraz jej już dobrze..przychodzi trenerka i ćwiczy z mamą ale...ma ok.30stki....wagę ok.100kg...wzrost powyżej 170 i niebywałą siłę!
jbklima
19 lutego 2009, 11:36<img src="http://img25.imageshack.us/img25/7738/gruszkazn5.jpg" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us"/>
Khadabra
19 lutego 2009, 09:16... Ta mama moglaby spokojnie z dzieckiem w przypadku mojej choroby zostac- szczegolnie ze to po raz pierwszy od roku mi sie zdarzylo, a dodatkowo ona ciagle swoje chore dziecko do mnie przyprowadza... Kazdy ma mozliwosc wziasc chorobowe tylko nie ja? Ona po prostu nie akceptuje moich praw. Zreszta widac ze dla niej praca /kariera wazniejsze niz jej dziecko- urodzony jako wczesniak w 29 tygodniu!! i po kilku miesiacach oddany do mnie... bo chciala juz do pracy wracac, a nie z dzieckiem w domu siedziec. Pozdrawiam!!
anezob
18 lutego 2009, 19:42czasami człowiek ma dietę niezaplanowana, której nie zazdroszczę. Trzymaj sie i nos do góry. Bedzie ok.
zaneta00005
18 lutego 2009, 19:10Tylko tej dobrowolnej,nieprzymuszonej dietki ci pozazdrościć!Zdrowia życzę