Nowe zadania wyznaczone czas je realizowac.
Wiadomo ze ostatni czas to czas goszczenia sie i ugaszczania.
Mimo iz kazdy z nas swiadomy jest ego co do buzi wklada to byl to czas ,gdzie na luzie kazdy z nas podchodzil do diet i do odchudzania.. Jak nie potrafilam dotrzymac sobie danego slowa ,przez caly rok ze schudne to i przez te ostatnie 2 tygodnie roku tez moge sobie odpuscic. Jak wieci przeszlam juz 1 faze proteiny 2 razy i dzis jestem dzis 2 dzien na naprzemiennej . W pierwszej fazie zlecialo mi 2.5 kg w ciagu 4 dni ,potem stanelo nastepnie wzrosl kg ,jestem tez przed @ dniami i na dzis waga stoi w miejscu ale waze 63.600 nie podaje wymiarow bo nie ma sensu jak moj brzuch napeczniety jest .Podam jak przejda te dni bo to napeczniala skora ,ktora bedzie luzna za kilka dni co nie ma nic wspolnego ze straconymi cm a na tym zalezy mi najbardziej.
Menu wczorajsze
wiadomo po sylwestrze ,pozno wstalam i wogule o jedzeniu nie myslalam okolo 13.30 zjadlam zupe gulaszowa ,
kawy 2 kubki
herbaty , koper wloski , mieta, slim czerwona po 1 kubku
Piers z kurczaka ze szparagami i sosem holenderskim 2 lyzki
Feta z jednym pomidorem
woda 1 litr
Dzisiejsze menu
Tu podpowiem ze dzis gotowalam i postanowilam zamrazac na nastepny etap to czego jest wiecej i co mozna zamrozic .
Kawa 2 kubki
S - jajko na twardo ,pokrojone w plastry i nalozylam na to 2 lyzki salatki z tunczyka ( salatka z tunczyka -tunczyk ,jajko na twardo ,cebulka moze byc szczypior , ogorek kiszony czy korniszon ,lyzka do 2 majonezu powinno byc jak maslo maziste )
S maslanka , mandarynki 2
O- zupa grzybowa
Uwaga to jest podstawa moich zup ,ktore moga byc uzywane w fazie uderzeniowej bo to wedlug mnie same bialko . Przyprawy to kazda niech sama dokona wyboru czy je dodawac i jakie dodawac. Ja dodaje rosolki drobiowe ale postaram sie kupic cos bez soli i magi do smaku dodaje.
gotujemy piers z kurczaka jak na potrawke az sie prawie rozgotuje , rozdzieramy na wiorka ,doprawiamy , 2 jajka zoztrzepujemy jak na lane kluski tylko ze tu nie dajemy maki . TO WERSJA CZYSTO PROTEINOWA
Natomiast jak mamy mieszana to gotujemy z warzywami a potem to co nam wolno i na co mamy ochote ,jak na pomodorowa to sok z przetartych pomidorow , jak szparagowa to szparagi .Jak trzeba zabielic to zabielamy mleczkiem. Jak zakwasci , to wyciskamy sok z jednej cytryny dodajemy bialko z 2 jaj i ubijamy nie na sztywno aby sie dobre polaczylo ,laczymy z zoltkiem i dodajemy (uwaga dodajemy po odstawieniu zupy czy sosu z gazu na jakies 15 -30 minut ).
To tyle czym chcialabym sie podzielic.
Zupa grzybowa
grzyby moczymy najlepiej dzien wczesniej
2 piersi z kurczaka
wloszczyzna
2 jajka
mleko
najpierw gotujemy chwile grzyby bo one otrzebuja wiecej czasu aby byly miekie, razem z piersiami maja byc rozgotowane. Dodajemy wloszczyzne. wyciagamy piersi ,jak troche przestygna rozrywamy ja na wiorka i do gara. Doprawiamy do smaku. Zabielamy mlekiem ja patrze na kolor tak ze nie powiem ile mleka daje. Roztrzepujemy jajaka w kubku i lejemy z gory mieszajac zupe mocno aby za duze kluchy nie wyszly .
Smacznego
P- maslanka
Herbata pokrzywowa , z kopru wloskiego po 1 kubku
Woda cienko mi idzie na razie 1 litr
K-piers z kurczaka z fasolka szparagowa
piers z kurczaka 2 szt
250 mil soku pomidorowego z przetartych pomidorow
koperek do smaku ,
zabek czosnku
jedna cebula mala
fasolka szparagowa (dzis mam gotowa ze sloika normalie kupuje mrozona)
cebule zeszklic ,i na to wrzucamy piers ,
piers smazymy jak do chinskiego , krotko i szybko ,podlewamy woda (jak fasola mrozona to wrzucamy zamrozona i dusimy az zmieknie , i fasolka i kurczak na to lejemy pomidory , dodajemy czosnek ,dusimy chwile z przyprawami na koniec dodajemy czosnek .Potrawa jest gotowa jak woda odparuje a pomidory bede tworzy z fasolka gesto konsystencje .
Pozdrawiam i zycze wszystkim milego dnia a wlsaciwie juz wieczoru.
mamablizniaczek
3 stycznia 2009, 13:18oj bylam bardzo niegrzeczna i doslownie narzarlam sie wszystkiego co tylko wpadalo mi w rece ale od dzis dietkuje i to tak jak trzeba
elik7
3 stycznia 2009, 13:11a z przepisów skorzystam, bo zupiara jestem, i chętnie szukam nowych pomysłow. Serdecznie pozdrawiam
magdast
2 stycznia 2009, 22:18dziękuję za wpisik... gdy kupiłm mieszkanie, pokój mojego syna wyglądał tak że były w nim 2 półki szafa fotel rozkładany oraz biurko i regał na ubrania...każdy mebel dostałam od kogos innego ..każdy wyglądał inaczej... ponieważ nie stać mnie było na kupno całego kompletu na raz , wiec zaczełam kupowac po jednej rzeczy z mebli sosnowych ...najpierw było łóżko ...potem stolarz mi zrobił dwa wysokie na 3 metry regały na ksiązki... no i w pokoju narazie stoja "już z innej parafii" biurko i szafa... podzieliłam ją na pół wzdłuż i z jednej strony są półki na ubrania druga połowa to wieszaki... w tym roku biurko w w przyszłym szafa hihihih
dziewiatka9
2 stycznia 2009, 20:40Hmm,najlepiej w tym nowym roku życz mi by był jak poprzedni ,bo mimo ogromu zajęć był wspaniały ,nie mam sikorko czasu na komputer , czas mi jak express ucieka ,a i gruba od pewnego czasu nie jestem to i o vitali nie myslę, ot trochę się podtuczyłam w świeta to sama widzisz jak szybko przylecialam... Ja Tobie życzę wszystkiego dobrego, fajnej pracy, miłych rozstań ze zbędnymi kilogramami i uśmiechu tyle co do tej pory...i zdrowia oczywiście!!!!
NiekonsekwentnaN
2 stycznia 2009, 19:42bo ty teraz jedziesz z warzywkami! I stąd ta grzybowa:)) Ja musze jeszcze poczekac na taka 4 dni:)
dziewiatka9
2 stycznia 2009, 18:59fajna dietka! powodzenia