Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
no to do roboty
31 marca 2008
koniec swiat i balowania .Czas sie wziasc zas za siebie bo ,tu zaraz lato przyjdzie a nadniar kg na moich grubych boczkach jak byl tak i bedzie jak nic nie bede robic.Dzis nie mam wymowki aby pojsc po cwiczyc i niech tak bedzie. Po 3 tyg nic nie robienia zobaczymy co ja tam dzis nawyczyniem. Rower tez juz odkurzylam i mam zamiar uzywac go nie tylko w celach wysilkowych ale jako srodek lokomocji.
bigmamik
1 kwietnia 2008, 08:17Dziękuję za wpis.Grube boczki?Jak ja chciałabym mieć twoją wagę!Pozdrawiam :)
jbklima
31 marca 2008, 21:32tyle już schudłaś...,że dobrze wiesz co robisz <img src="http://img106.imageshack.us/img106/3338/piesipapugaim8.png" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us"/>
duzagosia
31 marca 2008, 21:10dawno u Ciebie nie byłam i Ty u mnie również.Zdięcia umię kopiować i wklejać w pamiętnik i służę radą.Pozdrawiam cieplutko,no i odchudzania czas zacząć.
Joanna66
31 marca 2008, 19:18jak nazywać to miejsce,bo tak naprawdę to działka bo przecież tam nie mieszkam.Jeżdżę tylko na weekendy.Mamy zamiar tam się przenieść jak ostatnie dziecko się usamodzielni,bo wozić go do szkoły 70 km mi się nie uśmiecha:))Może dom letni to byłaby adekwatna nazwa,choć jest całoroczny.Budowany z myślą o przyszłości:))
mariolkag
31 marca 2008, 14:24jak widać aura wiosenna, więc pora na wiosenne porządki w naszych organizmach :))Trzymajmy sie razem siokorko:))
blanita
31 marca 2008, 13:15to ja Sikoreczko - jak zwykle trzymam kciuki:))))) Do boju!!!!!!!!!!!