sobie leniuchuje -placze sie co prawda po domu ,cos tu sprzatne ,cos tam uporzadkuje ,przy kompie posiedze ,przez telefon pogadam i tak mi dzien zlecial.
kiedyś trzeba:))Dzięki za miły wpisik.Ja w swojej siłowni korzystam tylko z roweru,reszta sprzętu jest mężowska,z której nota bene on też nie korzysta.Na początku jak kupiliśmy te wszystkie rzeczy był szał kto pierwszy dopadł ten ćwiczył,teraz stoi i się kurzy:))Pozdrawiam.Asia.
wyjatkowa
14 stycznia 2008, 20:06
ja wiem ze puree powinno robic sie z maslem, ale ja np masla z ziemniakami po prostu nie przelkne. tak naprawde nie wiem czemu i stad u mnie ta modyfikacje :) pozdrawiam
wyjatkowa
14 stycznia 2008, 19:55
serowe puree. prosze bardzo. ale ostrzegam dietetyczne to to nie jest. natomiast moj chlopak je uwielbia.Wiec...
Ugotować ziemniaki i przecisnąć je przez praske (albo stluc takim czym specjalnym - nie wiem jak to sie nazywa). Tak aby nie bylo kawalkow. Radze ugotowac ziemniaki na miekko bedzie potem latwiej. Jeszcze najlepiej gorace ziemniaki zalac taka iloscia mleka (koniecznie goracego) aby zrobila sie lekka papka. Następnie dodajemy ser topiony w kostke. I nie zaluj go. Wiadomo ilosc zalezy od ilosci ziemniakow. Ja najczesciej daje cebulowo szczypiorkowy, ale sa tez inne (np ziolowy, naturalny itd). Pamietaj dodaj tego tyle aby potem wyczuc smak tego serka. Ten ser dobrze wymieszac, trak aby sie rozpuscil. Teraz juz wystarczy tylko dodac sol, pieprz (wg upodobanie). Ja dodaje jeszcze ostra papryke w proszu. i na koncu pokrojony drobno szczypiorek. wymieszac. i to wszystko. Najlepiej podawac na cieplo (spokojnie mozna podgrzac). Ja to podaje najczesciej do kurczaka, ale tak naprawde jesli dodasz np troche szynki moze to byc traktowane jako gotowe danie. Mam nadzieje ze bedzie smakowalo bo to moja wlasna kreacja :) podrawiam
Joanna66
15 stycznia 2008, 12:07kiedyś trzeba:))Dzięki za miły wpisik.Ja w swojej siłowni korzystam tylko z roweru,reszta sprzętu jest mężowska,z której nota bene on też nie korzysta.Na początku jak kupiliśmy te wszystkie rzeczy był szał kto pierwszy dopadł ten ćwiczył,teraz stoi i się kurzy:))Pozdrawiam.Asia.
wyjatkowa
14 stycznia 2008, 20:06ja wiem ze puree powinno robic sie z maslem, ale ja np masla z ziemniakami po prostu nie przelkne. tak naprawde nie wiem czemu i stad u mnie ta modyfikacje :) pozdrawiam
wyjatkowa
14 stycznia 2008, 19:55serowe puree. prosze bardzo. ale ostrzegam dietetyczne to to nie jest. natomiast moj chlopak je uwielbia.Wiec... Ugotować ziemniaki i przecisnąć je przez praske (albo stluc takim czym specjalnym - nie wiem jak to sie nazywa). Tak aby nie bylo kawalkow. Radze ugotowac ziemniaki na miekko bedzie potem latwiej. Jeszcze najlepiej gorace ziemniaki zalac taka iloscia mleka (koniecznie goracego) aby zrobila sie lekka papka. Następnie dodajemy ser topiony w kostke. I nie zaluj go. Wiadomo ilosc zalezy od ilosci ziemniakow. Ja najczesciej daje cebulowo szczypiorkowy, ale sa tez inne (np ziolowy, naturalny itd). Pamietaj dodaj tego tyle aby potem wyczuc smak tego serka. Ten ser dobrze wymieszac, trak aby sie rozpuscil. Teraz juz wystarczy tylko dodac sol, pieprz (wg upodobanie). Ja dodaje jeszcze ostra papryke w proszu. i na koncu pokrojony drobno szczypiorek. wymieszac. i to wszystko. Najlepiej podawac na cieplo (spokojnie mozna podgrzac). Ja to podaje najczesciej do kurczaka, ale tak naprawde jesli dodasz np troche szynki moze to byc traktowane jako gotowe danie. Mam nadzieje ze bedzie smakowalo bo to moja wlasna kreacja :) podrawiam