Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
POMOCY - nie mam na nic sliy
11 października 2007
Dziewczyny -to nie zart ja noprawde nie mam wogule sil na nic ,kazdy nawet maly wysilek kosztuje mnie tak duzo wysilku psych i fizycznego ,poce sie jak glupia i to nie hormony bo badania robilam.Jest mi ciezko cokolwiek zrobic a jak juz cos zrobie np. dzis umylam podloge w kuchni to musze usiasciac bo tak sie zmeczylam jakbym conajmiej 5 ton wegla zwalila do piewnicy.Niewiem co sie ze mna wogule dzieje.Dalej dostaje te blokady na kregoslup a wczoraj jakby mnie grypa brala ,trzeslam sie jak osika i tak mnie kosci bolaly ze poszlam spac juz o 20 i tak prawie bez przerwy spalam do dzis rana.Nie moge sobie juz poradzic sama z soba a i lekarzowi juz nie wiem co mam mowic?
dziewiatka9
12 października 2007, 17:56to wygląda na depresję, no cóż mamy jesień...ale co tam nie damy się ,gdzie ty sie włóczysz???
babbi55
11 października 2007, 21:49Ze zdrowiem nie ma żartów przebadaj się dokładnie u ginekologa też. A tak narazie weź aspirynkę. Trzymaj się !!!!
greenka
11 października 2007, 13:52tez tak kiedys mialam i okazalo sie, ze to... depresja. Szok, nie? Nie wiem, jak tam z tym u ciebie i mam nadzieje, ze to "tylko" przeziebienie, albo skutek ubczny tych blokad. Trzymaj sie sikoreczko :)