Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
KONSEKWENTNA KOLEZANKA
10 września 2007
dziewczyny mam w pracy kolezanka ,ktora jest bardzo wymagajaca i konsekwentna we wszystkim co robi a takze w stosunku do innych osob.Rozmawiamy sobie o wszystkim i modzie i dietach tez ,no i ja kilka razy przyznalam sie bez bicia ,ze nie jestem taka stanowcza we wlasnych postanowieniach a tekze z uprawianiem sportu jestem nie systematyczna.Kilka razy juz mi proponowala ze rozem pobiegamy i szybko bede miala taka figure jak chce.Nigdy nie bralam tej propozycji powaznie i ona tez na sile mnie nie ciagla.W piatek zmieniamy sie w pracy zmianami ,gadamy o ciuchach a ja trzaslam pyskiem -ze niech mi o ciuchach nie gada bo ja na siebie nie moge nic kupic a jak juz cos jest to wygladam w tym strasznie.I Tu byl moj blad -albo tez i moje szczescie to sie okarze -bo tez powiedzialam to do nie wlasciwej osoby -co jej powiedzialam odrazu ze smiechem na ustach ze do niej takich rzeczy to ja mowic nie powinnam..Smiech, smiechem , odrazu sie ze mna umowila na bieganie i psa tez mam z soba wziasc.Mysle sobie niech tak bedzie i choc dzis nam biegi nie wyszly bo leje deszcz jak cholera -i w tym tygodniu jade na wegry to zostal mi tydzien na poprawienie kondycji abym nie padla tu potem jak nasze biegi dojda do skutku a dojda napewno bo jak mowie co ona powie to i zrobi.