Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
czwartek
16 lutego 2006
wstalam dosc ze pozno to z ciezka glowa i tak dziwnie bolaca.nie chce tak pozno wstawac bo moje plany zywieniowe padaja a i potem wieczorem mi sie chce jesc.kupilam wczoraj otreby bio mam nadzieje ze to te co potrzeba,bo owsianki to ja 30 lat nie jadlam.zaraz przypomniala mi sie szkola podstawowa i zywienie w swietlicy ,zawsze na sniadanie byla zupa mleczna na 1000 sposobow.Dzis nie wiedzialam jak mam ta mieszanke zrobie ,bo to mieszanka 6 zboz z pelnego przemialu.dajcie mi przepis jak to robic ,dzis zalalam cieplym mlekiem i tak jadlam ,twarde to jakies bylo ,wolno gryzlam i nie moge powiedziec ze niesmacznne bylo.Ostatnio nie moge sie powstrzymac od jedzenia slodyczy,nie to ze kilo jem na raz ,ale walcze ze soba ze 2 godz i potem jak zlodziej szybko jem ze 3 cukierki czekoladowe lub kawalek czekolady.nie wiem czy ma to cos wspolnego z wysilkiem fiz,w tym tygodniu pracuje inny rytm dnia czy co ? DO TEJ pory nie mialam z tym za takich problemow.
Jolkapl
17 lutego 2006, 21:04Hej dziewczynko!!! co jest? jeden glupi dzie niskiego cisnienia aura kiepska a Ty odrazu sie dolujesz?jestes sila wiekszosci dziewczyn<img src="http://img50.imageshack.us/img50/9289/1115ro.jpg" border="0" width="50" alt="Image Hosted by ImageShack.us" /> nie poddaj sie pomysl o ptaszkach ktore nie dawno spiewaly u ciebie trzymam za Ciebie pa!a to na szczescie<img src="http://img503.imageshack.us/img503/5159/3633148wl.gif" border="0" width="77" alt="Image Hosted by ImageShack.us" />
wazon
17 lutego 2006, 14:06czwśc to ja.ja nie poradze ci nic bo ani mleka nie piję ani otrąb nie jem ale lubie jogurt z płatkami kukurydzianymi i jem powoli bo to pęcznieje i jest szybsza przemiana materii tak słyszałam i tak na mnie działa.a co do słodyczy,ja też nie znam tego problemu mnie nie ciągnie ale mój Andy tak ma,wtedy chrupie marchewki a jak juz musi to je czekolade gorzką,teraz to i tak nie wiem czy będzie jadł biedactwo bo ma duży torbiel na dziąśle na przodzie i byliśmy właśnie w klinice ale lekarze nie wiedzą jak sie do tego zabrac ,w pon jeszcze ma go zobaczyc jakis profesor może jednak zrobią mu ta operacje bo inaczej grozi mu że szczęka mu spadnie no i wcale nie będzie jadł i dieta przymusowa.Pozdrawiam bo sie rozpisałam pa powodzenia życze jednak na każdy dzień
mooniaa
16 lutego 2006, 22:49Sikorko jesteś moim słoneczkiem w te zimowe szare dni...Nigdy się nie zmieniaj:)))
roxy1
16 lutego 2006, 22:44takie całościowe to nie wiem jak sie przyrządza bo ja kupuje płatki owsiane i te zalewam gorącym mlekiem, dodaje rodzynki albo pokrojone sliwki, czekam chwile az specznieja i wcinam naprawde dla mnie pychota a co do słodyczy to czasem jest tak, ze nam magnezu braknie więc stad wzmozona ochota na czekolade wiec łykaj magnez najlepiej w połaczeniu z potasem Moze tez tak byc przed okresem a czasem jak cos tam skubniemy słodkiego to przeciez nic sie nie stanie- zeby tak od razu jak złodziej po kryjomu nie ma potrzeby zupełnie.
magdast
16 lutego 2006, 21:24A tak z drugiej strony to właśnie to że musisz długo żuć jest zdrowe, jak mam płatki to je wrzucam do wrzącej wody (3x razy tyle wody co płatków) i gotuje 10 minut. Potem dodaje łyżeczkę masła (33kcal - podobno) Ale szczerze mówiąc nie słyszałam żeby ktoś gotował otręby ja je dodaje do czego popadnie ale na końcu powodzenia