Na urlop jedziemy z rodzina.
Tydzien nad woda z synem , synowa , wnukiem i wnuczka .
Wstajemy kolo 10 rano.
Jemy wspolne sniadnie .
Gotujemy obiad jednogarowy dla wszystkich.
Nie ma on nic wspolnego ze zdrowym odzywiaiem.
Idziemy 200 metrow na plaze.
Tak w te i z powrotem chodzimy kilka razy.
To zapomnieli dla dzieci jogurty wziasc .
To co innego, to kto sie rusza babcia .
Wnuczka wyszalala sie w wodzie glodna .
To idzie z babcia do domku na obiadek .
Ona najszybsza z nich wszystkich.
Nie plywamy tylko moczymy sie w wodzie.
Upal nie chce sie nic .
Wieczorem po kolacji jak dzieci juz spia .
Siadamy na tarasie.
Podziwiamy gwiazdy na niebie .
Drinkujemy do pozna .
I tak mija tadzien 1
Jedziemy na bawarje do corki i ziecia.
Powtarzamy tak drugi tydzien.
Jemy 3 razy dziennie to co wszyscy jedza.
Do pozna siedziemy po nocach .
Drinkujemy.
Rano wstajemy nie dospani.
Dwa tygodnie mijaja nie wiemy kiedy .
Z marszu idziemy do pracy.
Pracujemy w kuchni i za barem a tez obslugujemy gosci .
W roznych godziach .
Raz 6 godzin , raz 15 godzin.
Zapominamy o jedzeniu .
Lub jemy 2 razy dziennie.
Potem ziec przyjezdza w odwiedziny .
Wiesza sie u mnie na strychu.
Odciamy go .
I tak to dzis sikorka wazy 58.700 kg
W te 4 lata ie udalo mi sie tego osiagac co osiagnelam w ten jeden miesiac .
Oto cala tajemica sikorki .
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
savelianka
12 sierpnia 2010, 11:40tylko nie bardzo zrozumialam co z tym zieciem,,,naprawde sie wieszał? no i gratulje 5!!!!!!!!!!!!!!!!
didus3003
9 sierpnia 2010, 13:36jak to zięc sie wiesza jeny ,ale chyba jest ok Pozdrawiam
mariolkag
5 sierpnia 2010, 19:45to ja mam w nosie takie odchudzanie Ja chce zdrowo, spokojnie i bez takich specjalnych wydarzen. Mam nadzieje, że z zięciem wszystko oki.
joannab6
5 sierpnia 2010, 17:07nie dziwię się, że nie myślisz teraz o odchudzaniu. Masz sporo innych spraw na głowie, a kilogramy i tak Ci polecą. Co do mojej diety to stosuję tę, którą wykupiłam ok. roku temu, wydrukowałam i schowałam do szuflady. Teraz się przydała, bo tak naprawdę kilogramy nie chciały mi spadać, a tak to może do tej 60 dobiję. Trzymaj się cieplutko :)
babbi55
5 sierpnia 2010, 10:03Tak trzymaj!!!! Pozdrówka:))))))
jbklima
4 sierpnia 2010, 22:54świetny przepis na odchudzanie....po co ja kilometrami plażą chodziłam i bez efektu....pozdrawiam serdecznie g.
joannab6
4 sierpnia 2010, 22:49imponujący.... ja tez tyle chcę. Pozdrawiam:)
Epestka
4 sierpnia 2010, 16:26U mnie nie do zrealizowania- małż nie da spać do 10.
jolajola1
4 sierpnia 2010, 13:06to mam propozycję - żebys może zmieniła swoje zdjęcie profilowe, bo nie wmówisz mi, ze z taka waga masz jeszcze ten bebenek, na pewno jest duzo mniejszy !
jolajola1
4 sierpnia 2010, 13:05Ty z tym zięciem tak tak na powaznie ???????