Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
sroda
1 lutego 2006
dalej dotrzymuje swoich postanowien dotyczacych jedzenia i cwiczen.dzis wiayta u kosmetyczki po ,ktorej czuje sie jak mlody bog,potem fotograf mam obejrzec to o zrobil nam w sobote i wybrac co chcemy.telefon do szkoly ,bo chyba o mnie zapomnieli .mieli mi podac termin ,kiedy zaczynam.dzien caly wypelniony ,nie ma czasu na nude.a jak bede juz w domu to podlacze drukarkei sama bede miala ja kiedy chce i menu po polsku.
mooniaa
1 lutego 2006, 15:39Sikorko jakoś tak jest, że wystarczy,że zajrzę do Twojego domku i odrazu mi wesoło...Mam nadzieję, że dasz jakieś wyrażniejsze zdjęcie, bo na tym prawie Cię nie widać!!!
smutasek
1 lutego 2006, 10:30dziekuje za komentarzyk i poizdrawiam cie goraco :D