Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Nazywam się Nikola i mam 20 lat, od tego roku zaczynam studia - kierunek pielęgniarstwo.. ;) Jak większość z Nas, do odchudzania podchodzę xxxx raz. Jednak teraz bardzo, bardzo tego potrzebuję.. Przez okres wakacj zamiast schudnąć , przytyłam i to o ..... 10 kg !... Nie ukrywam , że jestem wręcz załamana swoim obecnym wyglądem.. Wiem, że będzie mi bardzo ciężko.. Ale spróbuję... Ten kolejny raz, spróbuje...

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 508
Komentarzy: 12
Założony: 19 września 2013
Ostatni wpis: 19 września 2013

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Showmeonestep

kobieta, 31 lat, warszawa

177 cm, 73.00 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

19 września 2013 , Komentarze (2)

Jutro wprowadzę swoje dokładne wymiary, pododaję swoje zdjęcia... 
Robię to ponieważ, mimo wszystko bardziej mi to pomaga. 
W pewnym sensie czuję się zobowiązana do tego, aby trwać w swoim postanowieniu.
Żeby małymi kroczkami dążyć do swojego celu. Czuję się zobowiązana przed calym portalem VITALIA. Może to trochę śmieszne... Ale zakładając tu konto, myślałam o tym, że nie mogę Was zawieść, że musi mi się udać. Że musi mi się udać, dla samej siebie. 
A Was Kochani biorę na świadków..:) 

19 września 2013 , Komentarze (10)

Od lutego 2013 ćwiczyłam regularnie w domu. Głównie ćwiczyłam z Mel B - 10minutowy trening brzucha, do tego jeszcze staram się przez godzinę tańczyć przy dobrej muzyce, od czasu do czasu kręciłam hula-hop, i używałam twistera. Jednak po około 2 miesiącach zaprzestałam ćwiczeniom, ( musze dodać , że efekty ćwiczeń były bardzo widoczne, znacznie zmniejszyła się moja "oponka", która jest moją zmorą.) No i zaczeło się - przygotowania do matury, egzaminy z prawa jazdy, które okropnie mnie wykańczały, ćwiczenia odłożyłam na dalszy plan, po pewnym czasie całkowicie o nich zapomniałam. Rozleniwiona po zdanej maturze i prawku, kompletnie nie myślalam o tym, aby powrócić do ćwiczeń, usprawiedliwiałam się tym, że należy mi się odrobina zapomnienia po tym jakże trudnym dla mnie czasie. No i tak trwam w tym lenistwie. Mineło tyle miesięcy a ja jestem +10kg. Jestem załamana, boję się kolejnego efektu jojo. Chciałabym zacząć ćwiczyć, ograniczyć słodyczę jednak boję się , że znów jeśli zerwę z tymi postanowieniami ponownie przytyję... Moja skóra też to odczuwa... Na biodrach pojawia się coraz to więcej rozstępów....... 

Bardzo Was pozdrawiam i życzę wytrwałości !!!!! 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.