I znów kilka deko mniej na wadze :) Niby miałam się ważyć raz na tydzień, ale jakoś nie mogę wytrzymać, zwłaszcza, że całkiem nieźle mi idzie :) Jeszcze 3 kilo i stracę to co zarobiłam w ciąży - hurrra!!!!!!!! Oby to tylko potem utrzymać.
A w poniedziałek pomierzę obwody przed szóstką i bedę się mierzyć co tydzień :)
ShirKhan
26 września 2008, 17:45Żeby tylko się nie okazało, że woda ze mnie zleciała, a tłuszcz został :)
zorcia
26 września 2008, 14:02LECISZ NA TEJ WADZE ZE HOHO....OBY TAK DALEJ...POZDRAWIAM