No to dziś ostatni dzień luzu i swobody w jedzeniu :) Od jutra zaczynamy :) Oboje z mężem :) Jemu też się przyda :) A poza tym postanowił mnie wspierać i stwierdził, że nie będzie mnie zmuszał do patrzenia jak on wcina pyszności oraz do podwójnego gotowania :)
Do biegu - gotowi - START :)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
kraska72
1 kwietnia 2007, 18:45Pozdrawiam i trzymam za Was kciuki.