Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Idzie jak burza ;)


A dziś na wadze 79,5 ;) Jestem wulkanem energii chociaż, to nietypowe hahahaha. Sypiam po kilka godzin na dobę, jem bo jem ale jakoś nie bardzo mam apetyt. Pomyśleć, że jeszcze niedawno przesypiałam całą noc i 3/4 dnia... A tam się będę przejmować ;) Dzisiejszy dzień jest pod znakiem 7 z przodu na wadze :)
  • melekmonika85

    melekmonika85

    26 stycznia 2012, 10:57

    O papierosach to juz wogole zapomnialam..no nie bede siemniac..ale raz na dzien przypomni mi sie, ze palilam..i pomysle o fajce..ale ze nie mam pod reka to i nie uleglam.. i nie ulegne..To juz 9ty dzien..Dam rade..Gorzej z dieta ;))) ..Ale z nia sobie tez poradze ;)))... 3mam za Ciebie kciuki.. Staraj sie nie myslec o papierosach..bedzie latwiej...

  • shirka

    shirka

    26 stycznia 2012, 10:28

    Jasne, że tak ;) Kiedyś też paliłam i się leniłam na kanapie ;) A teraz tak zasuwam, że co drugi dzień po 1000 brzuszków robię. I o dziwo widzę lepsze rezultaty, niż jak robiłam po 200-300 ;) Ach pogoda dziś jest tragiczna, ale i tak chodzę z bałaganem w oczach ;) Ach Ci mężczyźni ;)

  • kasioolka

    kasioolka

    26 stycznia 2012, 10:26

    bosko :) ja czekam kiedy zobacze 8 z porzodu na wadze i mam nadzieje ze to bedzie juz w lutym :)

  • smoczyca1987

    smoczyca1987

    26 stycznia 2012, 10:24

    to było dawno! a co było a nie jest nie pisze się w rejestr ;)

  • shirka

    shirka

    26 stycznia 2012, 09:31

    Ach dziękuję ;)

  • aneczka52

    aneczka52

    26 stycznia 2012, 09:22

    POWODZENIA KOCHANA TEŻ TAK MIAŁAM:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.