Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
I zaczyna się sezon chorobowy...


Hej :)
Dawno nic nie pisałam, dawno się nie odchudzałam. Wracam do diety i zwiększam intensywność ćwiczeń. W wakacje przybrałam jeszcze dodatkowe dwa kilogramy więc pora zabrać się za siebie, bo w sumie wróciłam do swojej najwyższej wagi jak dotąd.
Mam treningi trzy razy w tygodniu, ale w pozostałe dni teraz również będę ćwiczyła i rozciągała się. Nie mogę dojść do szpagatu- nawet na jedną nogę. Nie wiem dlaczego, bo rozciągam się sporo, widocznie nie mam predyspozycji i muszę jeszcze więcej ;p Dieta to oczywiście MŻ, coś słodkiego max. 1 x w tygodniu + muszę zwiększyć ilość pitej wody, bo z tym jest naprawdę kiepsko.
Koniecznie chcę popracować nad całą sobą- mam na myśli min. kondycję skóry i włosów, cerę, paznokcie itp. bo ostatnio średnio na to zwracałam uwagę.
Za dwa tygodnie zaczynam I rok studiów- ależ się denerwuję! ;) Część moich znajomych już wyjechała, część się pakuje... ja zostaje póki co w swoim mieście, ale tak czy siak bardzo to wszystko przeżywam.
Dodatkowo chyba rozwija się u mnie angina-kiepsko się czuję + widzę jakiś ropny nalot na migdałku więc jutro do lekarza.
Postanowiła, że od jutra będę dawać fotomenu, może dzięki temu zwiększy się moja kontrola nad tym co jem :)
Tyle na dziś- idę ćwiczyć ;d
xoxoxo
  • serafinka31

    serafinka31

    23 września 2011, 17:37

    geodezja i kartografia :)

  • serafinka31

    serafinka31

    21 września 2011, 11:19

    Tez zaczynam studia,tyle że z tą różnicą,że po 3-letniej przerwie w nauce :) ale trzeba da radę :)

  • Raspberry075

    Raspberry075

    20 września 2011, 20:31

    Trzymam kciuki za na obie ! :) Widzę, że dość podobne cele mamy :) Podobnie jak Ty chciałabym w końcu zrobić szpagat.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.