Ten tydzień był szalony i dla mnie mocno zabiegany. Nie udało mi się dotrzymać postanowień, ale staram się jak mogę :)
Mimo, że jestem przeciwniczką diet cud, to zastanawiam się czy nie spróbować diety owocowo-warzywnej Mai Błaszczyk. I tak chciałam przejść na dietę 1200 kcal, a tam po 10 dniach owocowo-warzywnych przechodzi się na 1000 kcal, potem można zwiększać dawkę. Co o tym myślicie?
Podstawą kuracji oczyszczającej, opracowanej przez Maję Błaszczyszyn,
cenionego w Polsce dietetyka i bioterapeutę, są owoce i warzywa jedzone
na surowo. Obfitują one w łatwo przyswajalne substancje (witaminy,
składniki mineralne, "dobre" tłuszcze, węglowodany i białko). Przede
wszystkim są jednak świetnym źródłem błonnika, który nie tylko
oczyszcza, ale również zapobiega uczuciu głodu.
Chociaż w ciągu 10-dniowej diety maksymalnie dostarczysz organizmowi 600
kcal dziennie, nie powinnaś poczuć się źle. Dieta jest szczególnie
zalecana osobom z osłabioną odpornością, nadciśnieniem, zbyt wysokim
poziomem cholesterolu, kamicą nerkową i żółciową, zwyrodnieniami stawów.
Przyspiesza przemianę materii, poprawia nastrój, przywraca blask
skórze.
Jak się przygotować, by kuracja była skuteczna
Właściwa dieta oczyszczająca owocowo-warzywna trwa 10 dni. Nie można
jednak przejść na nią "z marszu". Zanim zaczniesz kurację, w dniu ją
poprzedzającym odstaw napoje pobudzające - kawę z kofeiną, czarną mocną
herbatę, alkohol. Zrezygnuj z pieczywa, makaronów, płatków zbożowych.
Zalecane jest za to lekkie danie bezmięsne. Ostatni posiłek zjedz o
godzinie 18.00. Powinno to być coś lekkostrawnego, np. porcja sałaty z
sosem winegret. Przed snem wypij jedną lub dwie filiżanki chińskiej
herbaty Ninghong. Można ją kupić w sklepach zielarskich. Porcja, która
wystarczy na miesiąc, kosztuje około 20 zł.
Jadłospis na 10 dni
Dzień 1. i 2. - tylko owoce
Na śniadanie wypij świeżo wyciśnięty sok z pomarańczy i cytryny,
rozcieńczony wodą. Następnie zdecyduj, jakie "danie" będziesz jeść przez
resztę dnia. Możesz wybrać tylko jeden rodzaj owoców: arbuzy, winogrona
lub jabłka. Jedz je w dowolnych ilościach, gdy poczujesz głód. Jeśli
jednak wybrany owoc szybko ci się znudzi, możesz zmienić go na inny, pod
warunkiem, że nastąpi to dopiero w drugiej połowie dnia, a odstęp
między "posiłkami" z różnych owoców wyniesie minimum dwie godziny.
Dzień 3. do 8. - wprowadzamy warzywa do diety
Śniadanie: codziennie dowolne owoce
Obiad: duża porcja surówki warzywnej z dodatkiem kiełków, nasion i migdałów
Kolacja: warzywa na parze lub duszone
Przed snem: koniecznie wypij herbatę Ninghong.
Między posiłkami możesz "podjadać", ale wyłącznie owoce, ewentualnie wypić ziołową herbatkę.
Dzień 9. i 10. - nadszedł czas na nabiał
Śniadanie: świeżo wyciśnięty sok z dowolnych owoców
II śniadanie: muesli z jogurtem lub mlekiem sojowym
Obiad: porcja sałaty
Kolacja: świeżo wyciśnięty sok z warzyw, porcja ryby lub piersi z kurczaka z purée z zielonego groszku lub porcją surówki
By utrzymać efekty odtruwania, należy po zakończeniu kuracji przejść na
dietę 1000 kcal (zwykle lekarze zalecają 2 tygodnie). Potem także trzeba
uważać: ograniczyć do minimum tłuszcze zwierzęce, czerwone mięso i
słodycze, a nie żałować sobie warzyw, owoców, ryb oraz chudego nabiału.
Zanim zaczniesz dietę, wybierz się na zakupy. Owoce i warzywa, które
wykorzystasz w kuracji, powinny być świeże i niepryskane.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
entropiczna
20 kwietnia 2011, 18:36Wygląda na to, że już wróciłam... :D
kllamka
19 kwietnia 2011, 16:38Dzięki ;) A sama jeszcze nie wiem, ogólnie to chciałam potem iśc do wojska i wiesz na takie mijse wyjeżdżać na wojnę itp. więc mysląłam o psychiatrii, lub jakiejś chirurgii, czy co tam będą potrzebowali, ale to takie luźne plany na razie ;)
entropiczna
18 kwietnia 2011, 22:52Wolałabym, żebyś podziwiała spadek wagi, ale nie ma jeszcze na co liczyć :P
entropiczna
17 kwietnia 2011, 13:35Moja znajoma pracuje w ratownictwie, ale nie jest zbyt zadowolona. Nie wiem dlaczego, ale b. możliwe że chodziło o finanse, bo założyła rodzinę a zarobki b. nieskie. Jedna koleżanka studiuje psychologie we Wrocławiu ale ona robi to jako drugi kierunek, bardziej hobbystycznie :) A dietetyka wiadomo, na topie, więc i powinna być opłacalna. Ale też trzeba spojrzeć na to, co się lubi :) Ja zawsze uwielbiałam angielski, ale rynek jest przepełniony anglistami więc wybrałam inną filologię :D
entropiczna
16 kwietnia 2011, 16:26Jak dla mnie najfajniej brzmi dietetyka, psychologia jest modna ale niewiele daje jak przyjdzie poszukać pracy - ale to tylko moje zdanie! Co ja sie tam znam na takich rzeczach :) Ale fajnie fajnie, wszytskie brzmią ciekawie :) Interesujesz sie takimi rzeczami, organizmem? Ja zdecydowanie wolę języki obce, tylko do nich mam jako takie zdolności :D
entropiczna
15 kwietnia 2011, 20:56Ja z tego typu diet wyciągam tylko tzw. tipy, czyli kilka konkretnych wskazówek, ale nie stosuję się do nich całkowicie. Nie mam teraz do tego głowy ani czasu, a planowanie diety to niestety rzecz bardzo czasochłonna. Ano, pismo to lekka masakra, ciężko się wdrążyć. Fonetycznie jest o wiele łatwiej i przyjemniej, ale niestety później bardzo ciężko nagle zacząć uczyć się znaków. Niby powinno się uczyć i tego i tego od początku, ale to wielki wysiłek ;) Podobno tego czegoś Active nie powinno się spożywać wiecej, niż 2 tabletki dziennie! :D Nie wiem ile w tym prawdy, ale tak słyszałam. Staram się meczyć tą wode ale matko... :( powinna być bez smaku, przeciez to woda! No a mi nie smakuje i koniec :D Jaki kierunek studiów planujesz? Byłam w rocznym związku przez cały 2 rok studiów i faktycznie było super :) Ale nie na tyle, żeby to utrzymać. Właśnie przez przypadek Cie zablokowałam XD juz to odkręcam...