Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień 8. śmierć końcem i początkiem (*)


W sobotę zginęła moja koleżanka ze szkoły. Znałam ją tylko z widzenia. Była dwa lata młodsza. Dopiero zaczęła swoją przygodę ze szkołą średnią. Dostała się do naprawdę dobrego i fantastycznego LO. Zaczynała żyć, chciała żyć. Potrącił ją samochód. Zginęła na miejscu.
Nie rozumiem dlaczego nie wszyscy mogą dożyć starości. Dlaczego życie niektórych kończy się, gdy się praktycznie nie zaczęło? Przecież ona tylko szła poboczem... chciała żyć, a musiała odejść.
A My wszyscy żyjemy dalej ...

Jadłospis:

7.00 2 'deski' z malinami, herbata ( 110 )

10.30 jogurt 'zielona herbata ', bułka (540)

16.30 mały amerykan, pomidorówka ( 450 )

17.30 kurczak i sałatka z pomidorów, fety i cebuli (450 )

18.30 Bakuś i Satino ( 350 )

Suma: około 1900, czyli przegięcie.
Trudno, nie miałam dziś głowy do diety.

  • zoykaa

    zoykaa

    3 października 2010, 00:17

    bardzo mi przykro..nie bede komentowala i...dziekuje za "tak"

  • whisperwind

    whisperwind

    29 września 2010, 13:12

    widzisz niestety tak to już jest, nie znamy dnia ani godziny :( dlatego przykład tej dziewczyny ukazuje nam, że nalezy się cieszyć każdym dniem, który dostajemy od Boga. Buźka :*

  • nivea91

    nivea91

    23 września 2010, 17:49

    Przykro mi z powody tej dziewczyny... Życie jest okrutne...

  • TakBardzoChce

    TakBardzoChce

    22 września 2010, 15:55

    smutna sprawa z tą koleżanką i wiem że to serio daje do myślenia..

  • krwawaMerry1986

    krwawaMerry1986

    21 września 2010, 07:34

    życie jest bardzo kruche, dlatego cieszmy się każdym dniem...

  • Hachiko

    Hachiko

    20 września 2010, 22:32

    moja mama akceptuje to -przyzwyczajenie..to się nazywa współuzależnienie. poza tym on na nas ręki by nie podniósł..chodzi o takie psychiczne i emocjonalne problemy. jemu jest dobrze, matce tez, rodzinie chyba nie zależy..jedynym wybawieniem bedzie dla mnie za 2 lata jak dobrze pójdzie i zdam licencjata wyprowadzić sie, zaczac pracowac i zaocznie konczyc magisterium..innej opcji dla siebie nie widze.

  • Hachiko

    Hachiko

    20 września 2010, 22:23

    moja znajoma rok temu zmarła (rok młodsza) z cała rodziną w domu zmarli...zatruli się czadem. niestety ale takie jest życie nikt nie zna dnia ani godziny...ale młode osoby to w szczególności wydaje się okrutne i niezrozumiałe.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.