Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
skłony w dół sklony w bok
14 lutego 2013
Po zakupie nowej wagi elektronicznej trochę się podlamałam... 3 kg więcej niż pokazywala stara.... Ale dziś to tylko 2 dodatkowe kg. Ostro wzielam się za siebie. Tak więc mam 73 kg, 20 w zapasię, lub 15, zależy jak będę wyglądać :) Ale nie o tym chcę napisać. Schudam kilogram od 1,5 tygodnia. Codziennie 40 min na stepperku, wczoraj zaliczylam skalpel Ewy Chodakowskiej cały. Nie dał mi wycisku, killera zrobiłam 10 2 dni temu, cała po nim dyszalam, więc nie wiem, może warto robic 10-20 min killera zamiast 40 skalpela? Już sama nie wiem, albo po jednym dniu każdego, no oczywiście plus 40 min steppera. Nie jem po 17. Jak mnie głód dopada jem jabłko i wmawiam sobie, że jestem nasycona. Człowiek wszystko sobie wmówić może. Mam nadzieję, że stracę chociaż 6 kg do wielkanocy. Mam motywacje, wiem co chcę założyć na chrzest synka. Czarna klasyczna, może z baskinką, sukienka, super szpilki, jasno beżowy trencz i perły, ubranko chciałabym w rozmiarze 38 :) Marzenie :) Chciałabym wiedzieć czy ktoś ćwiczył tak jak ja i pochwalić się morze akimiś efektami. Wydaje mi się, że z brzucha spadły mi 2 cm, ale nie chcę się cieszyc przedwcześnie i spocząć na laurach, bo to nie jest wyczyn. Będę skakać posd niebiosa jak spadnie min 5, a jak wróce do talii 60-65 cm, to będę max szczęśliwa, znów będę sobą. Przyjaciółka mówi, że nie wyglądam na tyle kilogramów, ale..... na 52, 55 też nie :) Nie chcę być młodą mamusią przy kości, jestem też kobietą i chcę czuć się kobieco i sexi :) Czasem mam chwilę zwątpienia, czasem nie chce mi się ćwiczyć, zjadłabym coś pysznego, ale.... zmuszam się do ćwiczeń, zagryzam zęby i daję z siebie maximum. Człowiek sużo zniesie, wystarczy tylko odpowiednio mocno zagryźć zęby :) I zamknąć mocno usta gdy zauważymy jakiś przysmak :) Chcę wierzyć, że mi się uda, może gdyby mi ktoś powiedział, mi się udało schudnąć na skalpelu i stepperze i pochwalił się efektami, wtedy bym w to mocno uwierzyła, że ja też potrafię. Więc dziewczyny jak to u was było? :)