Weekend minął mi niezwykle aktywnie.
W sobotę pojechałem na Warsztaty Aikido. 6 h solidnej pracy w miłej atmosferze. Na koniec Sensei w ramach niespodzianki zrobił mi egzamin który udało mi się zdać :) Fajnie się fruwało chociaż pod koniec coraz trudniej było wstawać. To nic najtrudniej to było wstać rano :) Czułem wszystkie mięśnie pomijając już to że w nocy też nie najlepiej spałem z powodu bólu rąk. było rewelacyjnie :D Poniżej fotka z egzaminu :)
Niedziela też była mocno aktywna. Umówiłem się ze znajomymi i ich znajomymi na paintballa. Zebrało się nas ponad 20 osób :). Ganialiśmy po okolicznych lasach i ostro się strzelaliśmy - świetna zabawa dla dużych chłopców. Po 3 godzinach spoceni, ociapani farbą i zadowoleni zakończyliśmy nasze boje. Było rewelacyjnie i już umawialiśmy się na kolejne strzelanie :)
Tak więc weekend obfitował w wakacje. Dziś pełen energii i obolały wstałem do walki o kolejne codzienne sukcesy w mojej walce o lepszego ja :)