Witam w ten piękny słoneczny dzionek.
Dziś właśnie w moim pamiętniku zamontowałem pasek wagi. Jest mnie trochę . Plan też nie zmierza do tego żebym zszedł do prawidłowego BMI ale też nie chcę do niego zejść. Prowadzę dość sportowy tryb życia i mięsionka trochę ważą myślę że te 85 kg będzie optymalne ale to wyjdzie w praniu. Zależnie od mojego samopoczucia skoryguje swoje plany. Pomijam już kwestię że i z tą wagą czuję się dobrze - ale zawsze można się czuć lepiej :)
Pytanie brzmi jak chcę zbić te 15 kg (najlepiej do końca roku). Otóż trenuje karate - myślę że intensyfikacja ćwiczeń da efekty poza tym uprawiam biegi długodystansowe więc i one pewnie przyniosą efekty szczególnie że w październiku co weekend planuję jakiś start więc pewnie będę miał niezły wycisk. Oczywiście w tych startach będę zasilał końcówkę biegaczy (żeby ktoś nie pomyślał że jestem jakimś tam śmigaczem ) zobaczymy co z tego wyjdzie - sprawdzimy za miesiąc. Dziś w planie znowu karate tym razem nieco łagodniej.