W końcu. Powiem szczerze, że od pewnego czasu chodziłem nerwowy. Problemem był fakt, że ciągle nie wiedziałem od kiedy będę mógł prowadzić zajęcia Ju Jitsu. Pani Dyrektor nie miała dla mnie czasu. Na szczęście, po kilku zabiegach taktycznych, udało mi się z nią spotkać w piątek. Zabiegi chyba przyniosły oczekiwany efekt ? nawet go przerosły. Nie dość, że od poniedziałku zaczynam zajęcia, to jeszcze Pani Dyrektor zaproponowała, że rozprowadzi ulotki klubu. Rewelacja. Jak wychodziłem od niej z biura uśmiech miałem od ucha do ucha.
Niniejszym więc sezon treningowy uważam za otwarty. Mam zajęty poniedziałek, środę i piątek od 17:00 do 18:00 Ju Jitsu dla dzieci, a potem w poniedziałek i środę od 18:00 do 19:00 Kobudo dla młodzieży i dorosłych. Grupa Kobudo dopiero powstaje i bardzo jestem ciekaw czy i ile osób będzie chodziło. Gdyby ktoś był z okolic i chciał pomachać kijem to zapraszam. Na razie wiem, że będę ja i Ola, a od października prawdopodobnie dołączy do nas Maciek z którym zdawałem na brązowy pas Kobudo. Teraz troszkę reklamy. Kobudo to świetny sposób na wzmocnienie całego ciała. Praca z kijem (bo od tego zaczniemy) świetnie wzmacnia obręcz barkową i ręce. Jako że wypadałoby też w walce się jakoś poruszać to i mięśnie nóg i obręczy biodrowej pięknie pracują. Poza tym zawsze to jakaś egzotyka treningu i praca z bronią. Trening pozwala pobawić się trochę swoim ciałem, przestrzenią i współpracą z bronią. Oczywiście trening dopasuję do oczekiwań ćwiczących, bo nie chodzi o to żeby się męczyć, ale żeby przez ruch i techniki poznać siebie i wzmocnić ciało. Koniec reklamy :)
Aziya
18 września 2011, 21:49Trzymam kciuki za ciebie! Mój ojciec prowadził Klub Karate Tradycyjnego przez wiele lat. Sama prowadziłam kilka treningów, roznosiłam ulotki, rozlepiałam plakaty i brałam udział w organizowaniu zawodów sportowych! Angażujące zajęcie, ale wspaniała przygoda jeśli się jest takim zapaleńcem jak ty! Życze wszystkiego dobrego i oczywiście dzikich tłumów na sali!
Azis.80
18 września 2011, 18:31W końcu się pojawiłeś i działasz na poważnie. Gratuluję Ci odwagi samozaparcia i umiejętności. Jako facet mający własne dzieci będziesz doskonałym pedagogiem dla maluchów. Powodzenia!