Wczoraj Cardio poszło mi całkiem miło. Trochę się zmęczyłam, ale było super. Dziś mam dzień odpoczynku. Niestety pyłki mnie dopadły i mam katar. Ale ćwiczeń oczywiście z tego powodu nie przerwę. Dziś wieczorem chyba sie pomierzę, bo teraz znowu mam tylko chwilę czasu i znowu znikam. Odezwę się wieczorem jeszcze. Przynajmniej sie postaram.
A jak mijają wasze dzionki? Słonecznie i aktywnie?
Blondynka94
24 maja 2014, 20:11Współczuję :/ alergia to najgorsza zmora...